witam ponownie. Nadal mam problem z piecem. Podłączyłem sterownik z dmuchawą i pompą. Zapaliłem od góry i niby działa. zadałem temperaturę 60 stopni c i 15-20 kg węgla plus trochę drewna , około 5 kg, wystarczyło na 3 godziny. potem temperatura spadła na 40 stopni i mimo dosyć dużej ilości żaru temperatura już się nie podniosła. Mam wrażenie , że na ręcznym uchyleniu drzwiczek dolnych lepiej się pali. Może ktoś ma taki piec, Zębiec SWK28/S, i podpowie mi ile opału mu idzie. Ja utrzymuję temp.55-60 stopni, do tego bojler 140 litrów, który po nagrzaniu zakręcam zaworem i odkręcam jak zużyjemy wodę, bo to wystarcza na cały dzień, tylko na kąpiel wieczorem nagrzewam znowu. Pompka wtedy daje rade na 1 biegu. A może ktoś zaproponuje mi jakieś przeróbki dla lepszej efektywności, jak kupowaliśmy piec nie rozróżniałem górnego od dolnego, a sprzedawca nie wytłumaczył mi nic czym się one różnią. A może miarkownik byłby dla mnie lepszy? Z drugiej strony podoba mi się duża komora, bo zeszłej zimy układałem w piecu dość duże kawały drewna z tym, że podpalałem od dołu, bo nie wiedziałem, że trzeba odwrotnie.