Witam, 
  
Mam kuchnię węglową (chyba jest to kuchnia Katarzyna - tak przynajmniej podobnie wygląda) z wężownicą oraz zbiornikiem 160l. Całość zamnotowana jest w domku na działce. Przez zimę zbiornik pękł i musiałem go zdemontować bo przeciekał. 
Czy można palić w kuchence jak w wężownicy nie ma wody ?Czy może wężownica pęknąć ? 
Czy można zamiast zbiornika 160l (woda cwu) podłączyć np. kaloryfer (będzie wtedy znacznie mniej wody w obiegu i podczas palenia może się zagotować), czy musi być stały dopływ wody zimnej do ogrzewania ? 
  
Pozdr 
PK