Witam serdecznie forumowiczów.
Mam problem z instalacją, Jest to prowizorka zrobiona na szybko zeby przetrwać mrozy.
Jest kocioł 12 kw 2 grzejniki i to wszystko. Kocioł znajduje się w kuchni na parterze. Grzejniki są na 1 piętrze, a naczynie na poddaszu. Wszystko było dobrze do czasu aż brat nie zaczął majstrować przy instalacji (chciał podłączyć grzejnik na parterze, rury z kotła wychodzą do góry, idą pod sufitem i na górę, a on próbował podłączyć dodatkowe rury do tych żeby woda ciepła popłyneła do dolu do grzejnika), efekt był taki, że grzejnik na dole nie grzał. Wycięliśmy rury które dorobił i zaślepiliśmy tak żeby wszystko było jak wcześniej. Teraz problem wygląda tak że w piecu jest rozpalone a rura jest ciepła tylko przy piecu, tak ok. 40 cm od pieca. dalej zimne, grzejniki zimne. Wcześniej nie było żadnych problemów. Chciał bym aby przetrzymała ta instalacja jeszcze aż śnieg się nie roztpi, wtedy większy remont i konkretna instalacja.
Prosze o pomoc.