tomek0267
-
Postów
26 -
Dołączył
Odpowiedzi opublikowane przez tomek0267
-
-
Bardzo istotną rzeczą przy doborze jest to, że w piwnicy jest wilgoć, a podczas sezonu grzewczego nawet stoi woda. Wilgotne mury powodują, że bardzo szybko dochodzi do całkowitego wychłodzenia, wiec kocioł górnego spalania zdecydowanie odpada.
Proszę o pomoc.
W pierwszej kolejności to zajął bym sie porządnym odwodnieniem budynku . Koszta nie są aż tak powalające , a efekty sam zobaczysz . Zyskasz ty , rodzina ,budynek , i nowy kociołek .
-
Witam . Jestem użytkownikiem kotła KWKD 22KW , i jestem z niego bardzo zadowolony . Mam go zamontowanego także na podwyższeniu też ok 15 cm i myślę że to było dobre posuniecie , ze względu nawet na łatwiejsze sprzątanie wokół niego a i nawet ciut mniej trzeba się schylać do wygarnięcia popiołu :P
Palę w nim głównie odpadami drewna trociny , zrzyny , itp. Jedynie na noc sypnę wiadereczko węgla przy większych mrozach aby nie chodzić podkładać co chwilę , bo mam go zamontowanego w drugim domu . Co prawda blisko bo na przeciw , po drugiej stronie ulicy , ale jak by nie patrzeć nie chce sie w mrozy już z domu wychodzić wieczorem .
Co do komina 18x18 murowany z cegły o wysokości ok 5 m nie jest najlepszej jakości , ale wystarcza jak na razie i nie będę zmieniał . Co do twego komina to myślę że najpierw trzeba ocenić czy nic go nie będzie przysłaniać , czy wiatr w tym miejscu nie ma jakiś zawirowań co by mogło osłabić jego ciąg itp. Albo podpytać kominiarza jaki by polecał , ale na 15 kw w zasadzie ten 18 cm w zupełności powinien wystarczyc , tyle że powinien być izolowany na całej długości i najlepiej bez żadnych daszków nad nim .
W następnym tygodniu też stawiam nowy komin systemowy 20 cm w domu którym mieszkam . Przerabiam całą kotłownie którą wyrzucam poza dom do pomieszczenia gospodarczego obok . Mam dość syfu w domu i kotłowni pod schodami 1,5 m 1,8m i komina 14x14 . Porażka totalna . Ale cóż ktoś tak kiedyś zaplanował i zrobił .
Tu mam piecyk górnego spalania typowy miałowiec 25kw i w porównaniu do zębca jest sporo ze tak powiem bardziej upierdliwy w obsłudze .
No ale jak juz jest to musi na razie zostać bo jest wiele innych dziur do łatania niż zmiana trzy letniego kotła na nowy .
Swojego KWKD też kupiłem na odległość rok temu bo ceny w mojej okolicy były przynajmniej 500 zł wyższe niż te na alegro . A mieć czy nie mić 5 stówek w kieszeni za to samo to różnica .
W razie jakis pytań to odpowiem na ile będę w stanie
pz Tomek
-
Hehe no cóż czasem trzeba ten świat sobie upiększyć :)
-
CASTRO80 wypierdziel zawór różnicowy pompę zostaw bezpośredni na róże zasilania i będzie wszystko ok . Co prawda jestem zwolennikiem i to zagorzałym aby pompa chodziła na powrocie ale w twym przypadku i tak będzie to lepsze niż obejście z zaworem różnicowym , zrób tak jak piszę i będzie ok . Jeśli jest szansa na jakąś grawitację w twoim układzie to przez pompę i tak woda przejdzie bez problemu a przynajmniej pozbędziesz sie jednego elementu który często się pierdzieli i tyle.
-
ale 2 lata bylo ok to sie stalo z dnia na dzien pompa na zimnej wodzie nie moze jej pociagnac automatyczny odpowietrznik chodzil jaktrzeba
Jeśli wszystko było ok to :
1. Kiedy ostatni raz czyściłeś filtr jak go masz może to sitko jest zabite ?
2. Odpowietrzać instalację zawsze musisz na wyłączonej pompie , oraz odpowietrz pompe .
3. Piszesz że pompa nie może pociągnąć wody . To nie jest pompa do zasysania gdzieś tam ze studni itp tylko ona ma wymusić obieg . Może jednak ona pracuje jak się należy tylko nawalił ci zawór różnicowy jak go masz i pompa pracuje na krótkim obiegu i to jest najbardziej prawdopodobne .
4. Piszesz że odpowietrznik pracuje ok a tu po odkreceniu automatycznego odpowietrznika zamiast wyciskac powietrze on je zasysa . Aby pracował poprawnie musi być cały czas odkręcony a nie że ty co jakiś czas go odkręcasz , jak masz tak robić to zastosuj zwykły . Kolejna sprawa że nie powinien ci zasysać tego powietrza , Jak masz go zamontowanego ? przed grzejnikiem na róże zasilającej ?
-
po odkreceniu automatycznego odpowietrznika zamiast wyciskac powietrze on je zasysa
Coś masz skopane w tej instalacji . Najlepiej jak byś dał jakieś zdjęcie to by coś było widać przynajmniej . Uchwyć ten odpowietrznik który to ci zasysa powietrze bo prawdopodobnie masz go źle zamontowanego jest przed pompą i gdy włączysz pompę to przez niego jest zasysane powietrze i to powoduje wszystkie twoje problemy z zapowietrzaniem całej instalacji i bulgotanie w pompie rurach itd .
-
-
Nie wiem jak to podłączenie wygląda ale co to za rura idąca pionowo w dół wraz z zaworem różnicowym ? obok tej od pompki ? A i jeszcze jedno może źle ustawiłeś ten grzybek w zaworze ? nie masz go przypadkiem obróconego o 180 stopni ?
Daj dodatkowe zdjęcie całego podłączenia pieca albo narysuj schemat to coś się wymyśli .
Ale w pierwszej kolejności potrzebował bym abyś zdemontował siłownik i zrobił fotkę dość wyraźną zaworu 4d a raczej jego gniazda tam gdzie wchodzi ten cycek od siłownika .
-
hehe coraz więcej się dowiadujemy . Wczesniej pisałeś że jest tylko 4 grzejniki dwa na jednym obwodzie i dwa na drugim . Teraz doszła podłogówka . No ale podłogówka podłogówce nie równa . Jedni mają tylko w korytarzu czy łazience i jest to kilka czy kilkanaście m2 a inni kilkadziesiąt a nawet kilkaset . Teraz co mam zgadywać ? Teraz w takim układzie zasilanie obwodów już nie będzie pasowało chodzi o średnice rur . Musisz dobrac odpowiednie kryzowanie aby to wszystko działało jak należy . Nie będę już zgadywał jak możesz mieć to połączone . Gdybyś narysował to w jakiś prosty sposób to czy ja czy inni koledzy podpowiedzieli by ci jakie i do jakiego momentu powinny być srednice rur aby to jakoś działało . A co do długich grzejników to często bywa że muszą być podłączane po przekątnej aby grzały całą długością .
-
Jeśli instalacje masz położoną prawidłowo czyli nie ma nigdzie jakiegoś pęcherza powietrza co mogło by stawiać opór w przepływie wody to bardziej stawiał bym na uszkodzenie tego zaworu różnicowego , zwrotnego co go zaznaczyłem na zdjęciu albo sprawdził bym pompkę , bo powinno to działać w dodatku na tak małej ilości grzejników i to przy pompce ustawionej na pierwszym biegu . Czepiam się tego zaworu , bo już nie jeden raz tak miałem , że to właśnie on powoduje takie cuda gdy nie domyka się całkowicie . Nieraz wystarczy raz konkretnie zagotować wodę w piecu i ta kulka w środku ulega deformacji i już jest problem . Ja osobiście zakładam zawsze pompkę na powrocie , bez żadnego zaworu zwrotnego . Działa perfekcyjnie , a i zabezpiecza to pompkę przed uszkodzeniem w razie zagotowania wody . Gdy tylko palisz na CWU to bojler nagrzejesz bez włączania pompki grawitacyjnie i płynąca woda ma mniejszy opór przez pompkę założoną bezpośredni na powrocie niż poprzez ten zawór różnicowy . Nie wiem co ci jeszcze poradzić bo to tylko takie gdybanie na odległość . Ale ja bym w pierwszej kolejności sprawdził ten zawór .
-
tak zgadza sa na jedynm pietrze zasilanie to dwie rurki tak jak mowisz
No i jeszcze jedno zrób zdjęcie albo napisz w którą stronę skierowana jest strzałka na zaworze zwrotnym w górę czy w dół ?
odpowiedz mi jeszcze na to pytanie ? a pytam bo juz wiele widziałem :(
Powiem ci jeszcze że nie podoba mi sie podłączenie pompki , tzn średnice rur jakie zastosowałeś , z tego co tam widzę to ten zawór jest 1/2 czy 3/4 cala bo tego nie widać dokładnie , a i jeszcze średnica ruru powrotu jaka jest ?
Taki układ i to przy czterech grzejnikach powinien hulać i to bez problemu tylko przyczyną tego wszystkiego jest źle dobrana średnica rur których użyłeś do podłączenia głównie kotłowni, pieca daj zdjęcie powrotu oraz poopisuj gdzie jest jaka średnica to poprawimy to i musi chodzić o ile nie ma jeszcze po drodze jakiś syfonów które utrudniają przepływ wody . Po tych wszystkich zdjęciach sam zobaczże samo podłączenie bojlera ma chyba większą średnicę niż zawór przy pompce
-
Jak dla mnie to po co ci tyle zaworów zwrotnych to tylko stwarza opór w przepływie wody .
Brak naczynia wyrównawczego , Gdzie zawory przy pompce ? no chyba że w razie czegoś spuszczasz wodę z obiegu
Powiedz co masz zamiar robić tym zaworem kulowym na wyjsciu zasilania ? kolejna sprawa co masz zamiar ogrzewać jedno pomieszczenie ? skoro główne zasilanie kładziesz szesnastka ?
-
Ja bym jeszcze sprawdził zawór zwrotny czy czasem pompka częsciowo nie chodzi na krótkim obiegu z Powodu albo zacięcia zaworu lub nagromadzenia sie kamienia co powoduje jego nie domykanie . A i jeszcze jedno pisałeś że pex się rozgałęzia na ile obwodów ? i czy do końca jest za rozgałęzieniem puszczony taką samą średnicą jak na wyjsciu z pieca?
No i jeszcze jedno zrób zdjęcie albo napisz w którą stronę skierowana jest strzałka na zaworze zwrotnym w górę czy w dół ?
-
Wiesz co powiedz mi jeszcze kiedy ostatni raz czyściłeś filterek przy pompce ? Podłączenie zasilania by uszło choć wiem że zaraz sie odezwą krytycy że nie tak podłączone naczynie itd . Ale mimo tego powinno chodzić ok. Napisz czy wcześniej też tak miałeś czy jest to problem od niedawna z tymi grzejnikami . Napisz też jakie masz grzejniki i sposób ich podłączenia jeśli problem jest od początku . Bo jeśli kiedyś było wszystko ok i nic nie zmieniałeś to przyczyną jest spadek przepływu wody przez zanieczyszczony filtr
-
Musisz mieć do tego kanały aby doprowadzić powietrze od góry . Można wspawać takie ceowniki czy kontowniki którymi to dostarczysz niezbędne powietrze , ale to już sam musisz ocenić czy gra jest warta świeczki . Powiem ci jeszcze jedno że mam miałowca i po przeliczeniu ilości spalanego opału miał do węgla i tak palę w nim węglem bo mniej i to o wiele mi wychodzi węgla niż miału
-
Jeśli chodzi o trociny to na pewno dolne spalanie . Mam miałowca górniaka i z trocinami jest problem z paleniem . Co prawda da się tym palić w górniaku ale musisz dokładać małymi porcjami co kilkadziesiąt minut tak aby nie zadusić żaru . A dolniaka sypiesz na full i palą się trociny bez problemu . Sam też jestem w trakcie montażu w drugim budynku nowej instalacji i zamówiłem kocioł dolnego spalania właśnie na tego typu opał , czyli trociny i kawałki drewna (odpady) .
-
Jeśli chodzi o kliny to są około 10-15 cm długości no i 3-6 cm grube . Powstają przy ostrzeniu palików czyli Kołków sosnowych o średnicach od 2 do 14 cm . Myślałem o podajniku ale raczej żaden nie da rady takim odpadom . Brałem też pod uwagę jakiś rozdrabniacz czy rębak aby to wszystko razem przepuścić i mniej więcej ujednolicić do wielkości zrębki . Tylko w tym wszystkim z odpadów opałowych zostaje mi też ok 50-100 mp drewna opałowego i raczej tego w piecu z podajnikiem a raczej palnikiem nie spalę . Sam nie wiem już jaka opcję wybrać i dlatego właśnie tu piszę o poradę , bo może ktoś z was przerabiał już podobny temat
-
Ale cisza nastała :P
-
Aja chętnie odświeżę ten temat bo jestem zainteresowany sposobami spalania odpadów w postaci trocin jak i zrębków oraz drobnych kawałków drewna (sosna) . A mianowicie rocznie pozostaje mi około 100-150 m3 trocin pomieszanych z kawałkami drewna w postaci klinów powstałych przy ostrzeniu palików do melioracji . Do tej pory niemal darmo oddawałem te odpady , a od niedawna gdy zakupiłem dom i jestem w trakcie instalacji nowego CO stoję przed dylematem zakupu nowego kotła , który to ma zasilić ok 200 m2 domu oraz ok 80 m2 pomieszczeń socjalnych .
Dom jest starego budownictwa cegła nie ocieplony (jak na razie ) okna plastik , kotłownia poza budynkiem mieszkalnym w odległości ok 10 m . Instalacja puszczona ziemią do budynku w miarę dobrze zaizolowana . Dom co prawda nie zamieszkały (na razie ) ale muszę go ogrzewac aby nie niszczał a mam go naprzeciw mego (po drugiej stronie ulicy ) tak że dokładanie nie będzie stanowiło jakiegoś większego problemu . Po wielu godzinach czytania i szukania po necie chcę zamontować tam kocioł KWKD 22 KW . Ale przed zakupem chcę jeszcze zapytać czy waszym zdaniem będzie to odpowiedni kocioł do ogrzania tego domu i przede wszystkim czy będzie sie nadawał do wymienionego wcześniej opału ?
Myślałem też nad jakimś kotłem z podajnikiem ale raczej chyba bym musiał jeszcze przy takim kotle zainwestować w jakiś rozdrabniacz do tych klinów bo chyba inaczej nie dało by sie tym palić .
Może ktoś ma jeszcze inne pomysły jak wykorzystać taki opał bo szkoda go chyba rozdawać za pół darmo a myślę że te 100-150 m3 powinno wystarczyć na sezon na ogrzanie takiego budynku .
Z góry dziękuję za zainteresowanie tym tematem i wasze odpowiedzi .
-
Witam
Popal 3 dni węglem, a potem sprawdź,
A drewno suche? czy ścięte 3 miesiące temu?
Pozdrawiam
A co ma do rzeczy kiedy ścięte to było ?
Ale nie o tym tu mowa . fala pooglądaj dokładnie cały kocioł na zewnątrz jak i w środku . Poodkręcaj pokrywy wyczystek otwórz komorę zasypową , popielnik i poświeć latarką i przejrzyj cały kocioł i postaraj sie zlokalizować źródło wycieku czy jest ono raczej z wnętrza pieca czy z pod blach obudowy zewnętrznej . Sprawdź też przyłącza pieca być może gdzieś na nich cieknie i sprawia to wrażenie że to nieszczelność pieca .
Mimo tego przy pierwszych rozpaleniach piec może delikatnie sie spocić , zrobić się jak by taki tłusty , lepki ale nie do tego stopnia żeby powstała kałuża pod nim i nie ma tu znaczenia czym palisz drewnem(suchym czy mokrym) , miałem czy węglem nie ma prawa być takiego wycieku
Warmet 200 Ceramik 18,5Kw Vs Kdo-U Rw 17Kw
w Kotły zasypowe
Opublikowano
Nie doczytałem jaki masz komin i jaki ciąg w nim . To raczej powinno zdecydować jaki kociołek sobie dobierzesz . Jeśli ciąg jest dobry to możesz brać co chcesz natomiast jeśli przekrój komina i jego ciąg pozostawiaja wiele do życzenia to proponował bym odrzucić kociołki z pionowymi wymiennikami a szukać czegos z poziomym wymiennikiem . Są one mniej wymagające co do ciągu niż te z pionowymi . Ale decyzja należy do ciebie
pz Tomek