Witam wszystkich forumowiczów nie wiem czy w dobrym miejscu podłączyłem ten temat ale jestem nowy prosze wybaczyć.
Prosze was o pomoc posiadam kocioł miałowy bez podajnika w układzie z zaworem 3 droznym i układem cwu, sterownikiem tech 24 , i czujnikiem domowym oczywiscie układ nie dziala grawitacyjnie tylko wszystko wymuszone jest pomką.
problem polega na tym ze jezeli jest zimno i pale mialem i pale od gory to jest wszystko ok , ale jest cieplej i mam dosc dosc drzewa i nim ogrzewam ciepłą wode i troszke dom problem jest taki ze gdy włoze zbyt wiele tego drzewa to piec osiaga wysoka temperature i piszczy sterownik, jasne dla mnie jest ze wystarczy wyłączyc czujnik domowy i po problemie ale w domu robi sie sauna, teraz moja prosba wymyslilem sobie ze potrzebował bym jakis ukladzik ktory w momecie osiagniecia np. 75 st włączy na chwile pompe na dom i rozgoni te temperature , bo sterownik nie ma takiej funkcji,wiado ze drzewo to taki dran ze bedzie sie tlilo az sie wytli i po kresce do termometru bedzie dodawac chocby go niewiadomo jak przymykac i piec uszczelniac. Wiec prosze moze znacie jakies dobre roziazanie tego problemu a moze mozna w jakis sposob zaingerowac w ten sterownik. Pozdraiwm i dziekuje z gory za pomoc.