Witam forumowiczów,
To mój pierwszy post na tym forum, więc proszę o wyrozumiałość.
Zakupiłem dom jednopiętrowy 135m z garażem, 111m przestrzeni użytkowej. Dom nowy wykonany z Ytonga 30cm, docelowo planuję go ocieplić styropianem 15cm.
Zastanawiam się nad dwoma konfiguracjami:
1) wszędzie grzejniki
2) podłogówka na dole, grzejniki u góry
W lokalnym salonie Viessmanna zaproponowano (dla gazu płynnego, docelowo ziemnego):
1) dla pierwszej rozwiązania piec kondensacyjny Vitodens 100
2) dla drugiego kondensacyjny Vitodens 220
Dodam, że chciałbym grzać jeszcze wodę (jedna łazienka + kuchnia + umywalka w drugiej toalecie). Z tego co wiem mój dom ma zapotrzebowanie cieplne (chyba tak to się nazywa) na poziomie 5-6kW.
Teraz pytania:
1) czy ten piec vitodens 100, którego jak przeczytałem w dokumentacji, moc zaczyna się od 9kW nie będzie za mocny dla takiego małego domu ? (nie będzie się włączał, szybko nagrzewał i wyłączał - co z tego co wiem nie jest korzystne)?
2) vitodens 220 jest rozwiązaniem dużo bardziej skomplikowanym, co sprawia, że trochę się go boję, ostatnie wypowiedzi, bardzo negatywne, o tym piecu znalazłem z 2004 roku, może się ktoś na temat tego kotła wypowiedzieć (awaryjność, problemy) ?
3) co do drugiego rozwiązania - jest ono droższe o prawie 10 tyś (droższy kocioł, pętle podłogowe droższe niż kaloryfery). myślicie, że warto inwestować w ogrzewanie podłogowe prawie 50% więcej niż w ogrzewanie standardowe ? Czytałem o tym, że potrzebne są wtedy specjalne panele (nie chce mieć płytek w salonie), które i tak się wypaczają pod z biegiem lat. Nie znam nikogo kto ma ogrzewanie podłogowe gdzieś indziej niż w łazience, więc byłbym wdzięczny za konstruktywne komentarze...
Dziękuję za odpowiedzi,
Piotr