Witam,
Na wstępie pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Proszę o opinię na temat mojej instalacji C.O. Instalacja jest z lat 70 po drobnych przeróbkach - dziadka, do tego domu wprowadziłem się tej zimy i są od razu problemy z C.O.
Na zdjęciu jest przedstawiony schemat instalacji. Kolor czarny zasilanie, niebieski powrót. Czerwona kropka to pompa, a na samym szczycie jest naczynie wzbiorcze otwarte. Instalacja stal + miedź + kaloryfery aluminiowe – mieszanka kosmiczna, dzieło dziadka ;]. Na pionach średnica 1”, parter dojście do kaloryferów 3/4"i zawory 3/4”, piętro podejście pod kaloryfer 3/4” ale zawór 1/2".
Problem dotyczy kaloryferów 1 i 2, bulgoczą cały czas i co jakiś czas się zapowietrzają. Moim zdaniem nie grzeją całe kaloryfery tylko pierwsze żeberka, a reszta jest rozgrzana przez pierwsze – dół kaloryferów zimny, a rura na odpływie z kaloryfera gorąca. Odpowietrzanie nic nie pomaga bo leci woda bez bąbelków i gorąca.
Problem ustępuję gdy przykręci się zawory przed kaloryferem do połowy – znika bulgotanie w 1 i 2, jednakże wtedy zaczyna „bulgotać” kaloryfer 3.
Parter chodzi cicho i nic się nie dzieje.