Dzień dobry wszystkim,
Mam od lipca zainstalowany kocioł Weber 25kW z retortą obrotową obrotową Pancerpol Duo. Palę w nim od prawie dwóch miesięcy ciągle.
Wszystko jest raczej ok, spalanie chyba przyzwoite (średnio 15-20kg na dobę), ale do szału doprowadza mnie wyskakujący kielich (ten z dziurkami napowietrzającymi) tej obrotowej retorty.
Paliwo wypycha kielich do góry, pod kołnierz między talerzem stałym a kielichem obrotowym dostaje się popiół (od góry) lub drobne kawałki węgla (od dołu), które to blokują możliwość samoczynnego opadnięcia kielicha pod własnym ciężarem i kielich retorty przestaje się obracać. Brak obrotu powoduje to, że gorzej się pali (m.in dlatego, że nadmuch powietrza ucieka bokiem) tworzą mi się gigantyczne spieki a właściwie to nie spieki ale posklejane, skoksowane kawałki węgla.
Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć, że oczyszczenie i założenie z powrotem kielicha w retorcie "na gorąco" jest raczej niemożliwe i aby to naprawić muszę częściowo wygasić płomień. Poza tym zabawa z rozgrzanym kielichem retorty jest to średnia przyjemność.
Paliwo to bardzo gruby miał, mieszany z ekogroszkiem, dobrej kaloryczności. Nie jest to może paliwo najwyższej jakości, ale jak retorta obraca się prawidłowo, to problemów nie ma, oprócz może tylko dość dużej ilości popiołu (ale wtedy popiół jest jak pył).
Jak ustawię kielich z powrotem, to pochodzi prawidłowo 1-2 doby. Co najmniej raz na tydzień muszę go nastawiać, bo inaczej zawali mi całą komorę spalania nieprzepalonym, skoksowanym paliwem.
Miał ktoś taki problem, ew. czy macie jakieś sugestie jak go wyeliminować ?