Skocz do zawartości

Chanka

Forumowicz
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Chanka

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Dzięki. Sprawdzę i to. Jak coś się wyjaśni, to się jeszcze odezwę. Pozdrawiam i ciepełka życzę w Nowym Roku :-)
  2. Dzięki. Sprawdzę. A co do głównego wątku, to czy nieprawidłowa praca pompki też może być spowodowana zanieczyszczeniami? Mam wrażenie, że po wyczyszczeniu filtra przez jakiś czas jest OK, a później znowu zaczynają się problemy...
  3. Prawidłowo. Zapomniałem jeszcze dodać jedno pytanie. Z odpowietrzników automatycznych zaczęła mi jakiś czas temu lecieć woda. Tzn. początkowo odpowietrzały OK, puszczały powietrze a przy wodzie się zamykały a teraz jakby im coś zaszkodziło, bo najpierw jeden, a później drugi zaczęły wodę puszczać. Co może być tego przyczyną?
  4. Jeśli termostatyczne oznacza, że w zależności od temperatury dają różny dopływ wody to nie są. Raczej są poodkręcane na max i są zwykłe.
  5. Może chodzi o podłogówkę na powrotach z grzejników, ale to są tylko 2 grzejniki i najwyżej to one nie powinny grzać. Innych pomysłów nie mam :-(
  6. Ok. To powiedzmy, ze diagnozę mamy, a jakieś rady co poprawić? Czy może pomóc ustawienie pompki w pionie?
  7. Sprawdziłem przy wyłączonej pompce i wygląda na to, że przechodzi. Woda grzeje się na sporym odcinku od pieca tak około 3 - 4 m. Wygląda to tak, jakby nie dawało rady grawitacyjnie dalej pójść, ale nie dzieje się to w jakimś konkretnym miejscu. Poza tym, jak pompka działa, to wszystko jest w porządku. Więc jeśli chodzi o drożność rur to nie mam obaw. Chodzi mi głównie o to czemu pompka się czasem "zawiesza", b o dla mnie wygląda to tak, jakby dostawała gdzieś powietrza i zamiast pompować wodę "mieli" wodę i powietrze w miejscu.
  8. Witam ponownie. Kilka dodatkowych informacji: Piec 8,4 Mcal/h (około 9,74 kW) Pompka: GHN 25/60; class h; firmy IMPPumps Nie wiem, czy to pomoże. Pozdrawiam.
  9. Dzięki za szybką odpowiedź. Twój schemat jest prawie taki jak moja instalacja. Prawie, bo: 1. Nie mam odpowietrznika bojlera, jest on odpowietrzany tym samym odpowietrznikiem, co zasilenie 1 pionu (na moim schemacie tego nie zaznaczyłem, ale do tego samego pionu jest podpięty co jeden pierwszy grzejnik w piwnicy i pierwszy grzejnik z podłogówką) 2. odpowietrzenie zasilania mam przy 2 grzejnikach (automaty) i można powiedzieć, że przy pozostałych ręczne, bo jest to kwestia odkręcenia zaworu na rurkach wystawionych na poddasze. 3. Zawór na bypasie jest grawitacyjny, źle go opisałem, przepraszam.. 4. Zasilanie najwyższego grzejnika jest około 1m poniżej naczynka. 5. Mam wrażenie, że nie mam odpowietrzenia naczynka. Tzn, z naczynka wychodzi jedna rurka, ale jest przy samej górze i z tamtąd wycieka nadmiar wody i ewentualne powietrze. Oczywiście jest teżod spodu podłączona rurka od zasilenia 6. przy wszystkich grzejnikach zasilanie podłączone jest zgodnie ze sztuką u góry, a powrót u dołu. Brak talentu do rysowania się u mnie objawił :-) Mam nadzieję, że nie zamieszałem.
  10. Witam. Po przejrzeniu wielu zamieszczanych na tym forum wątków nie znalazłem niestety takiej sytuacji jak u mnie. Proszę więc o podpowiedź i o wyrozumiałość, bo nie znam sięna fachowym nazewnictwie, będę więc pisał tak jak sam rozumiem. W załączeniu przesyłam coś w rodzaju schematu, ale nie wiem, czy będzie pomocny, mam nadzieję. Dodam, ze instalacja jest przeróbką istniejącej, dość starej instalacji, polegającą na dołożeniu pompki i kilku grzejników. Krótki opis tego co narysowałem: 1. powrót narysowałem u góry tylko dlatego, żeby nie zamazać rysunku :-) 2. Zapomniałem napisać, że te 2 szersze kropy przy grzejnikach to odpowietrzniki automatyczne (zamknięte po odpowietrzeniu) 3. Piony 1, 2 i 3 to rurki wystawione na poddasze, które w przyszłości ma być zagospodarowane, a w tej chwili są to tylko zamknięte rurki. 4. Coś co tak szumnie nazwałem kotłem to stary nieduży piec, ale w tej chwili z pamięci nie jestem w stanie podać jego parametrów (wiem, że rok prod 1985, ale to pewnie nie pomoże) 5. ogrzewanie podłogowe to pexal 16mm. pierwszy z lewej około 8 mb, drugi około 15 mb. 6. kolejność grzejników narysowana jest wg odległości od pieca 7. Gruba czarna kreska to strop :-) 8. Pytajcie, a będzie wam odpowiedziane, bo możliwe, że jeszcze czegoś nie narysowałem, a w rzeczywistości to u mnie jest. Objawy: 1. Czasem zdarza się, że pompka "warczy" temperatura na kotle rośnie wówczas w "zastraszającym" tempie (nawet po kilkanaście stopni na minutę) nawet do 100st. 2. Na obudowie pompki, jest śruba, po poluzowaniu której zaczyna spod niej lecieć para, a po chwili woda. Po takim zabiegu wszystko wraca do normy i temperatura szybko spada do 40-50 st. 3. Filtr przed pompką czyszczę co około 2-3 tygodnie i czasem trafi się trochę śmieci, ale przeważnie jest drożny. 4. Mam wrażenie, że to warczenie pompki może być spowodowane powietrzem, które może przez nią przepływać. Moje pytania: 1. Czy pompka może być zamontowana w poziomie?, czy nie powoduje to, że ewentualne powietrze będzie się w niej zatrzymywało? 2. Czy dobrze rozumiem jeden ze schematów na forum, dotyczący naczynka wzbiorczego, że ma ono być na wyskości 0,7*(wys. podn. pompki) ponad najwyższym punktem grzewczym? 3. Czy w przypadku gdy pompka nie działanie powinien działać obieg grawitacyjny, bo u mnie wygląda to tak, że nie działa (ww. wzrost temperatury) 4. Czy nie jest problemem, że na 2powrotach z grzejników mam zainstalowane ogrzewanie podłogowe? Dodam, że jak pompka działa poprawnie, to wszystko działa tak jak należy. Grzejniki i podłogi grzeją, temperatura na kotle 50-60 st. I żadnych problemów. Dziękuję z góry za pomoc. W razie potrzeby proszę o pytania. PS.: Dodam jeszcze, że robił mi to człowiek, który raczej zna się na rzeczy, ale od strony praktycznej niż teoretycznej. I choć to mój serdeczny kolega, to niestety kontakt z nim mam mocno utrudniony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.