Witam kolegów widzę że każdy chce palić owsem ale zapomina o ważnych sprawach. Po swoich doświadczeniach mogę wam poradzić. Moje przykazania.
-Owies musi być suchutki
-co 24 godziny należy przeczyszczać pod retortą kanał dwie śruby dostaje się tam niespalony owies, poprzez kanały w retorcie nic na to się nie poradzi.
-specjalna retorta do palenia owsa , jest większa od tej na groszek i szerszy ma talerz
-raz w tygodniu należy przeczyścić płomienniki
-ja dodaje obierki suchego ziemniaka do paleniska lepsze niż sadpol nie niszczy szamotów.
-szamot ten cały powinien znajdować się na najniższej półce nad paleniskiem , zaś ten podwójny na samej górze przy wylocie do płomienników.
-temperatura powrotu minimum 50 C , jeśli macie niżej piec wam szybko skoroduje.
Moje ustawienia na dzień dzisiejszy przy tych mrozach.
podawanie 8s co do 20s czas podtrzymywania 22 minuty , dmuchawa moc 28%, przesłona od wentylatora odkryta na ok 3 cm. Piec mój chodzi na pogodówce co widać na zdjęciu :-)) przy -20 piec daje równe do 78C na kotle. Także uważam że to świetny wynik jak na kaloryczność owsa , na powrocie temepratura oscyluje w okolicy 56 stopni