Bardzo proszę o pomoc, jestem tu nowa, nie znam fachowego języka więc będę pisała po swojemu.
Od miesiąca mieszkam w nowym mieszkaniu kupionym od dewelopera i niestety mam problem z jednym grzejnikiem najważniejszym bo w części dziennej. Wchodząc do mieszkania mam prawie otwartą przestrzeń kuchnia połączona z salonem plus korytarz prawie 40 metrów. Zrezygnowaliśmy z grzejnika w kuchni (ze względu na zabudowę meblową), i został nam tylko w salonie(który sam w sobie liczy ok 25m). Zainstalowany przez dewelopera grzejnik, był jedno-płytowy, dlatego stwierdziliśmy z mężem że jak na tak dużą powierzchnię jest to zdecydowanie za mało i zamieniliśmy go na 3 płytowy (90x60). Jak był zainstalowany jeszcze jednopłytowy budził moje zastrzeżenia, gdyż nie miał takiej mocy grzewczej jak grzejniki w dwóch sypialniach i łazience (kaloryfery gorące w całości) ten był poprostu ciepły na dole najmniej. Wezwałam pana zarządce w celu odpowietrzenia, ale nie był zapowietrzony. Na tym elapie olałam sprawe stwierdziliśmy, że pewnie grzejnik felerny a i tak go będziemy wyminiać na taki o większej mocy.
Wyminiliśmy grzejnik a ten tylko od czasu do czasu robi się ciepły i to tylko w górnej części, większości czasu jest chłodny. W pozostałych pokojach dwie rurki z wlotem i wylotem do kaloryfera są gorące, w problematycznym grzejniku nie zaobserwowałam ani razu przepływu ciepła. Ciepła jest jedynie ta rurka wlotowa i to nie tak gorąca jak w pozostałych pokojach. Wzywałam hydraulika, wykonawce dewelopera (odpowiedzialnego za konstrukcję grzewczą) którzy ustawiali pełne przepływy i podobno coś jeszcze w kaloryferze i to nic nie pomogło.
Główny węzeł grzewczy jest na klatce schodowej i od niego są pociągnięte gałezie do poszczególnych mieszkań.
Do mojego mieszkania wchodzi podłogą przez drzwi wejściowe w lewo jest odbicie do łazienki następnie gałąź skręca w prawo gdzie zaraz następują dwa odbicia do dwóch sypialni, następnie gałąź prowadzi do kuchni pod okno gdzie już nie mamy grzejnika, tam odbija w prawo i jakieś 3-4 metry prowadzi właśnie do problematycznego grzejnika.
Bardzo proszę o pomoc, rozpoczynam walkę z wykonawcą dewelopera według którego wszystko jest w porządku, który powiedział ,że nie ma sie co dziwić ze mam tu zimny kaloryfer jak sobie poodkręcałam w całości w pozostałych pomieszczeniach, i jescze mi rzucił dużo innych bzdurnych epitetów...Jak mogę się bronić, co może być przyczyną mojego problemu?