Witam ! Mam mały problem ze skaczacym cisnieniem a mianowicie :
- posiadam piec Sas-a nwt 29 kW
- instalacja jest w układzie zamknietym
- ogrzewam trzy kondygnacje - piwnice - parter i poddacze ok 300 m2
Problem mam taki : gdy woda w instalacji jest zimna cisnienie ktore pokazuje manometr na naczyniu przeponowym wynosi 0,9 - a gdy rozpale w piecu i osiagne temperature na piecu ok 55 stopni cisnienie jest ok 1,9 bara. Czytaja roznego rodzaju posty i porady wpadlem na to by sprawdzic cisnienie w naczyniu okazalo sie ze po spuszczeniu wody z instalacji cisnienie wynosilo ok 0,5 bara sradzone dobrym manometrem po dopompowaniu do 1,5 bara napelnilem upklad woda do 1,3 bara cisnine odczytane z manometru na naczyniu przeponowym - cisnienie skakalo ponad dwie atmosfery . Nie wiem co jest grane uklad chyba odpowietrzony pompa tez instalacja ma pol roku i od poczatku byl problem nie zwracalem na to uwagi ale ktoregos dnia nie grzalo mi powrotu i wtedy zaczalem szukac okazalo sie ze byl zatkany czyscik przy pompce wyczyscilem i ok. Ale zauwazylem tez ze na piecu pisze max cisnienie 1,5 bara wiec troszke sie przestraszylem poniewaz uklad prauje u mnie na wyszym. I mam jeszcze jeden problem dosc czesto gdy sprawdzam czy kaloryfery sie nie zapowietrzyly na poddaszu jest troszku powietrza w nich minimalnie ale jest i zadaza sie to czesto POMOZCIE ?