Dzień dobry. Pierwszy raz jestem na tym forum. Mam podobne problemy. Mój kocioł to Buderus Logamax Plus GB122i-20TH i regulator pokojowy Salus, dom wolnostojący o pow. 170 metrów kw., grzejniki stalowe,
Do tej pory miałem ustawioną temperaturę na piecu 49 stopni (tak zalecił fachowiec). Salus był ustawiony: dzień-21 stopni, noc-19, histeryza-1 stopień, nie wszystkie pokoje były ogrzewane, a w mieszkaniu było zimno. Dopiero około południa Salus osiągnął temperaturę 21 stopni i piec się wyłączył. Zużycie gazu-ok.12 metrów sześciennych, a w domu praktycznie było zimno. Zasięgnąłem porady na Chat GPT i tam doradzono mi zmniejszyć temperaturę do 45 stopni. Gdy to uczyniłem, Salus przestał reagować, a na odbiorniku przy kotle świeci się non stop czerwona dioda. Przyciskiem ON OFF nie mogę wyłączyć kotła. Już na drugi dzień, przy otwarciu wszystkich grzejników temperatura w całym mieszkaniu wyrównała się i wynosiła ok.22 stopni. Chcąc obniżyć temperaturę poprzykręcałem grzejniki do ok. 50%, bo nie mam termostatów. Myślę, że nie było to dobre posunięcie. Po przeczytaniu waszych komentarzy postanowiłem zmniejszyć temperaturę do 43 stopni. Czy dobrze uczyniłem? Proszę o komentarz i uwagi w mojej sprawie.