Instalacja wygląda tak jak na zdjęciach. Piec chyba jest przewymiarowany co do tego domu. Lewa sekcja zasila podłogówkę i rozgałęzia się na rozdzielacz na parterze (8 pętli) i piętrze (2 pętle) - sterowana z dodatkowego sterownika Defro MZ. Pętla środowa zasila grzejniki i również jest rozdzielona na dwa rozdzielacze - parter (9 pętli, ale tylko jedna w użyciu - grzejnik w garażu) oraz piętro (9 pętli, ale tylko 8 w użyciu) - sterowana ze sterownika na piecu. Ostatnia sekcja zasila CWU. Nie wiem czy ta instalacja zrobiona jest zgodnie ze sztuką... Przy obecnych ustawieniach które wyżej podesłałem wykres od wczoraj od godziny 11 wygląda mniej więcej tak jak na załączonym zdjęciu. Jak widać piec bardzo długo pozostaje w podtrzymaniu w okolicach 70 stopni (ustawiłem też przy tej temp awaryjne uruchomienie pompy CO inaczej temperatura pewno szybowałaby wyżej), a potem gdy uruchomi się pompa CWU, albo podłogówki + CO to potrafi zbić temperaturę na kotle do 40 paru stopni lub niżej. Nie wiem też dlaczego jest taka duża różnica temperatur względem tego co pokazuje sterownik, a termometrem wbudowanym w piec. Przy 70 stopniach pokazywanych na sterowniku na wbudowanym pokazuje ok 80+ stopni.
Z góry wielkie dzięki za pomoc i wszelkie sugestie.