Witajcie.
Mały domek piętrowy, 70m2, instalacja C.O., opalany kozą na drewno. C.O. nieużywane od wielu lat, piętro ogrzewa się konwekcyjnie.
Podjąłem decyzję o zmianie kominka na zasilanie pelletem, stąd pytanie: czy pozostać przy ogrzewaniu powietrzem, czy wpiąć się w
istniejącą instalację? Głównie chodzi mi o ilość minimalnego spalania w tych dwóch przypadkach.
Czy dobrze rozumuję, że w przypadku C.O. zużycie będzie mniejsze, gdyż piec nie będzie musiał nagrzewać się do wyższej temperatury, jak przy ogrzewaniu nawiewem?
Mam na oku kominek Karen Eva Calor, 8kW, zużycie minimalne 0,6kg/h, zbiornik 40kg, do 70h pracy na jednym zasypaniu.
Jakoś nie mogę znaleźć kominka z płaszczem o podobnych parametrach, no i cenie podobnej. 😉
Zwracam się do Was, specjaliści, o poradę. 🙂
P.S. A jak już na powietrze, to może jakiś tańszy niż wspomniany, który kosztuje 6500?