Witam!
od początku marca wynajęłam mieszkanie z ogrzewaniem gazowym - parter 51mkw, budynek z lat 30 ocieplony. W mieszkaniu jest ogrzewanie z pomocą pieca kondensacyjnego dwufunkcyjnego Beretta Ciao Green 25 c.s.i. - grzejniki w salonie, sypialni, kuchni plus jeden drabinkowy w łazience brak w korytarzu; brak sterownika. Z instrukcji od właściciela piec ustawiony na 53st C, woda użytkowa na 45 st C; piec uruchomiony tylko podczas obecności w domu (od 7-16.20 nie chodzi), grzejniki ustawione na 2,5/3 oprócz sypialni bo tam ustawiony na 4/5 ze względu że jest to najzimniejsze pomieszczenie w mieszkaniu (i najdalej od piecyka). Niestety mam wrażenie że nie są to dobre ustawienia - średnio z podgrzaniem wody użytkowej zużycie gazu to około 3/4 m3 na dobę a w mieszkaniu zawrotnie ciepło nie jest 😕 teraz jak temperatura jest wyższa w ciągu dnia ogrzewanie uruchamiam tylko wieczorem i na noc a mimo wszystko mam wrażenie że w sypialni rano mam lodówkę 😬
dowiadywałam się jak wygląda sprawa ze sterownikiem - bezprzewodowy z montażem to 360 zł - czy taka inwestycja ma sens i pozwoli na poprawę komfortu cieplnego i uregulowania zużycia gazu? Bo szczerze mówiąc miało być wg zapewnień właściciela prosto ciepło i oszczędnie a jak przyjdą mrozy to pójdę z torbami 🤡