Promocyjna kostka z kopalni Staszic Wujek (albo i nie).
Gdy przyjechała to od razu stwierdziłem, że coś nie tak z nią. Każda kostka była wręcz oklejona miałem. Co do wypalania się to widać na zdjęciu. Palę już kilka lat tym węglem i nigdy takiego czegoś nie było. Kaloryczność jakas jest lecz gdy się spała to żywcem smole, lepik czuć. Strasznie smoli też piec. Poprzednie partie "Wujka" spalane przy tych samych ustawieniach pieca. W piecu palone od dołu. Problem spieków leży w węglu czy w moim piecu tj.jego ustawieniach ?