Czy ktoś rozwiązał ten problem. Wiem że jest to efekt zbyt niskiej zawartości tlenu w doprowadzonym do pieca powietrzu. Zawartość tlenu spada do 17% , były robione pomiary. Gdy podczas "wybuchów " otworzy się rewizję w kominie i piec dodatkowo zasysa powietrze z pomieszczenia to wszystko wraca do normy. Ale co robić? Przewód kominowy murowany , ma srednicę 15 cm , rura spalinowa to 8 cm , długość komina to 11 m . W tej przykrywce komina na górze wyciołem większe szczeliny by piec zasysał więcej powietrza , poprawa jest ale niestety zdarza się , przy intesywnym grzaniu że wybucha. Strach zostawić piec jak nikogo nie ma w domu.