Witam. Po wielu wojażach z moim piecem zauważyłem, że sterownik/piec daję dużo wyższą temperaturę na bojler (50-52 st.) mimo zadanej 45 stopni. Zauważyłem, że temperatura która jest ustawiona na kaloryfery równa się temperaturze puszczanej na bojler. Z tego powodu mam cząste alarmy na piecu - "Tempera nie rośnie" przy większym zpuszczeniu ciepłej wody mimo ładnie palącego się paleniska. Czy to wskazuje na zepsuty zawór zwrotny?
Dodam że po osiągnięciu zadanej temperatury CWU, rurki za pompką są gorące co wskazuje że dalej dogrzewa bojler. Nawet gdy pompkę odłączyłem od sterownika sytuacja się nie zmieniła.