Witam, posiadam w domu jednorodzinnym kocioł Setlans Plus 21kW. Od razu informuję, nie ja wybierałem sam kocioł jak i rodzaj opału i całą resztę doposażenia (byłem zbyt młody). W skrócie: rodzina upiera się przy paleniu drewnem, kocioł jest górnego spalania z sterownikiem Ekoster 400. Około 7 lat palone było od dołu i dokładane po kilka kawałków drewna. Kiedy dorosłem, zauważyłem że taka forma palenia jest czasochłonna i z komina wydobywa się dym. Przekonałem rodzinę do palenia od góry, próbowałem również palić z dmuchawą jednak chwilę po rozpaleniu wydobywa się spora ilość gazów oraz dymu jeśli nie uchylę drzwi zasypowych, czasami potrafi "buchnąć". W kotle jest 8 małych dysz z powietrzem nad zasyp jednak mimo ich czyszczenia powietrze dmuchające przez nie jest ledwo wyczuwalne i szybko się zapychają. Drewno używane do palenia to głównie buk sezonowany niecały rok, nigdy nie robiono większych zapasów aby drewno mogło osiągnąć niską wilgotność. Dom 120m, parter + piętro z poddaszem nieużytkowym, ocieplony; zbiornik CWU 300L, brak bufora ciepła.
W skrócie: nie wiem w jakim kierunku iść aby móc efektywnie i bezpiecznie palić. Raz już miał miejsce pożar sadzy w kominie. Czy wymiana kotła na zgazowujący drewno lub dolnego spalania to jedyna opcja?