Dzień dobry,
Prosze o pomoc.Mieszkam sama z dzieckiem w domu.Olej opałowy, piec Domgaz + taka przystawka niemiecka czy coś takiego, kaloryfery Purmo, przegląd co rok, wprowadziliśmy sie w 2001 r.
Mam tego dość.Jest czujnik temperatury.Co by zrobić, żeby kaloryfery były ciepłe, letnie, a nie non stop lodowate?W nocy wyjść do toalety nie można, bo człowiek potem 2 godziny trzęsie się pod kołdrą.Natomiast o 4 rano jak się właczy to rąbie tak, że się pocimy.A potem cały dzień nic.Ja rozumiem, że chodzi o oszczędnośc oleju, bo inaczej w 2 tygodnie by sie wypaliło 2000 l, które mamy.