Witam
Użytkuje dom , w którym jest przerobiona instalacja pod kocioł gazowy. Pierwotnie zródłem ciepła był kocioł na paliwo stałe- węgiel.
Jakiś czas temu kocioł na wegiel został zdemontowany a zabudowano kocioł gazowy. Zmienino też instalacje z układu otwartego na zamknięty.
Na dole w piwnicy zabudowano kocioł gazowy, na parterze są zabudowane grzejniki co i od rur zasilających grzejniki są poprowadzone rurki 1/2" do
naczynia wzbiorczego na nieocieplonym poddaszu i wpięte do naczynia . Z tej rurki która się wpina do naczynia jest poprowadzona w pionie rurka zakończona automatycznym zaworem odpowietrzajacym. Od jednego z grzejników ( zasilanie i powrotu) są poprowadzone 2 rurki do naczynia wzbiorczego i wpięte z boku naczynia. Z nie widać innych odejśc, natomiast na parterze widać dodatkową rurkę biegnącą z poddasza przy naczyniu ,która przechodzi do piwnicy , tam jest zabudowany zawór który jest zamknięty, a następnie rurka wyprowadzona poza budynek . Idea instalacji jest pokazana na schemacie.
Pytania:
1. W jakim celu są poprowadzone te rury odpowietrzające do naczynia wzbiorczego.
2. Czy gdy budynek jest nie użytkowany , kocioł jest wyłaczony istnieje możliwość zamarzniecia wody w rurkach oraz w naczyniu wzbiorczym na poddaszu?
3. Czy na odcinkach pionowych od grzejników w kierunku naczynia można odciąć rury i zabudować automatyczne odpowietrzniki ?
4. Czy można zlikwidować naczynie wzbiorcze na poddaszu z instalacji? ( są zabudowany dodatkowe 2 naczynia przeponowe , jedno w kotle gazowym, drugie na rurociągu powrotnym do kotła o pojemności zapewniającej wzrost objętości czynnika)
schemat.pdf