Dzień dobry na początek wszystkim forumowiczom. Posiadam kocioł jak w tytule z instalacją grzejnikowa od 3 miesięcy. Przez pierwsze miesiące wszystko było w jak najlepszym porządku. Niestety teraz grudzień i gdy zaczęły wiać silniejsze wiatry mam problem z wyłączanie grzania Co przez kocioł. Obojętnie jaka temperature wody ustawie na kotle, to niestety przy próbie modualcji w dół po maksymalnie 30 minutach palnik się wyłącza. Zauważyłem, że sytuacja występuje tylko przy silniejszym wietrze. Kocioł schodzi do zadanej temperatury, następnie podwyższona o 2 do 8 stopni i palnik się wyłącza. Czytałem na forach, że ten typ kotła posiada sondę lambda zaraz przy palniku i przy większych podmuchach wiatru kocioł nie potrafi poprawnie obliczyć mocy palnika. Był serwisant viessmanna, niestety stwierdził, że nie spotkal się z takim problemem, zwiększył tylko moc startowa kotła do maksymalnej, co nie pomoglo. Gdy nie ma wiatru piec chodzi tak jak powinien, gdy tylko silniejszy wiatr, kocioł nie potrafi utrzymać temperatury. Być może związane jest to z większym podciśnienie w kominie, próbowałem osłonić zarówno kanał zasysu powietrza w kominie, jak równiez kanał spalinowy od wiatru, jednak bez rezultatu. Prosiłbym o pomoc, ponieważ nie wiem już jak mam z tym kotle współpracowac. Dziękuję z góry serdecznie za pomoc.