Andy64

Rotenso Airmi 4kW ??

Na moim wykresie niebieska linia pokazuje właśnie zapotrzebowanie budynku, natomiast linie pomarańczowa i żółta, to odpowiednio moc maksymalna/minimalna pompy przy zasilaniu 35st. Dane pompy wziąłem właśnie z tabeli, którą mi poleciłeś. Chciałbym prosić o interpretację sytuacji, czy to będzie poprawna konfiguracja/dobór pompy ciepła?

Witajcie! W tym temacie opisuję sytuację: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/51127-dobór-kotła-a-właściwie-czym-grzać Jak widać Forumowicze sugerują pompę ciepła, co zaczynam poważnie rozważać. Przeprowadziłem prostą analizę zapotrzebowania oraz wydajności dla pompy Kaisai KHC-06RY1 (dobra, bo tania) i zrobiłem z tego załączony wykres. Jak widać pompa będzie taktować w temperaturach powyżej +2, może w praktyce będzie to około +5 ze względu na wietrzną okolicę, więc trochę ciepła wywieje z budynku. Temperatura biwalentna wychodzi mi około -13, a przy -20 grzałka musi dostarczyć dodatkowo około 2,2 kW. Proszę Was o opinie nt. mojej analizy, czy to rzeczywiście tak by mogło wyglądać, czy założenia są ok i czy taka pompa ciepła będzie pasować do omawianego budynku?

Ten kocioł tak jak napisałem: tylko do wygrzania wylewek z podłogówką, a potem jako źródło awaryjne. Ponieważ dom jest obecnie w fazie wykańczania, to jeszcze zimą ma zapewnić kilka stopni na plusie, żeby ogrzewanie nie zamarzło. Może więc nie będzie tak dramatycznie z opłatami. Przy ustawieniu mocy 8kW pobiera 3x11,6A (to kocioł trójfazowy), można też go ustawić na 6kW, wtedy 3x8A.

Budynek potrzebuje projektowo 10000 kWh, natomiast realnie około 6000 kWh. Czyli licząc po 0,30 wyjdzie 1800, no powiedzmy na okrągło 2000 zł na ogrzewanie. Ustawiłem 23 stopnie, bo jestem ciepłolubny 🙂 Oczywiście jeśli wszystkie obliczenia i szacunki są poprawne. Zapotrzebowanie ze strony ciepło-właściwe.

Tak, mam w 100% ogrzewanie podłogowe, nie ma nawet jednego grzejnika (byli tacy, którzy proponowali, żebym zrobił podwójną instalację, ale zrezygnowałem). Na razie (zimą) ma grzać kocioł elektryczny 8 kw Kospel, który ma posłużyć do wygrzania podłogówki, a potem będzie źródłem awaryjnym, tylko że coś się ta robota przeciąga w czasie, a mrozy pewnie nadejdą. Czy w tej sytuacji na antyzamarzanie, zwłaszcza w ewentualne mrozy, wystarczy postawić na dole zwykły grzejnik olejowy? Nie chodzi o komfort, tylko o utrzymanie temperatury kilku stopni na plusie.

Dzień dobry wszystkim Forumowiczom! Przed chwilką zarejestrowałem się na Forum, proszę więc o wyrozumiałość, jeśli coś z tematem lub wpisem będzie nie tak jak trzeba. A oto moja sytuacja: Dom niewielki, z poddaszem użytkowym, jest na etapie prac wykończeniowych, bryła regularna, w kotłowni (małej, 2,5x2) jest komin systemowy ceramiczny o wysokości ok. 5m, ogrzewanie to 100% podłogówka. Nie ma paneli fotowoltaicznych i na razie ich nie będzie. Taryfa G11. Okoliczna zabudowa rzadka, miejsce wietrzne. Wynik z ciepło właściwe: https://cieplo.app/wynik/2daap Przymierzam się do kotła pelletowego, ale zgodnie z powyższym wynikiem, potrzebny byłby kocioł o mocy ok 5-6kW, a takich nie znalazłem na rynku. Kotłownia stanowi oddzielne pomieszczenie z wejściem z zewnątrz, więc różnego rodzaju piece na pellet raczej odpadają, za duża strata ciepła w powietrze. Hydraulik, który robił mi instalacje, sugeruje pompę ciepła, ale obawiam się kosztów (instalacji i eksploatacji). Interesują mnie rozwiązania oszczędne finansowo, może być nawet kompromis pod względem obsługi (czyli np. dosypywanie pelletu częściej). Poproszę o jakieś sugestie, pomysły z własnego doświadczenia czy inne wskazówki dotyczące ogrzewania takiego domu. Pozdrawiam i dziękuję z góry za wszystkie odpowiedzi, w razie potrzeby chętnie uzupełnię opis 🙂