Witam, na forum pojawiam się pierwszy raz i nie znam dokładnych określeń w tym fachu. Bardzo proszę o wyrozumiałość. Otóż w domu rodziców jest piec na paliwo stałe marki SAS z możliwością palenia na wodę, lub na grzejniki i razem. W swoim wątku chciałam zapytać kogoś kto się zna o palenie na ciepłą wodę, ponieważ jest to sporny temat w domu. Otóż mój ojciec wielokrotnie, przy paleniu na ciepłą wodę widząc temperaturę przekraczającą 45 stopni ustawionych na piecu, czyli np. 55,60 czasem 70 stopni. Od razu podłączał pompę i otwierał zawór i puszczał wodę na dom (grzejniki) twierdząc że rozsadzimy piec. Moja mama z kolei twierdzi, że tak jest w porządku i nic się z piecem nie stanie, bo grzałki są wyłączone a piec trzyma temperaturę jak termos i po to jest dmuchawa, żeby temperaturę podnieść, a gdy piec się wypala to ją obniżyć. Kto w tej sytuacji ma rację i pali odpowiednio? Mi się wydaje że nagle puszczanie gorącej wody może uszkodzić chociażby rury, ale według taty jest to poprawne. Z drugiej strony gdy była za duża temperatura na piecu, to po prostu piec jakiś czas był jakby "uśpiony" później normalnie dmuchawa się włączyła i piec się wygaszał, ciepła woda też była dłużej, bo w przypadku metody ojca to umyły się 2 osoby pod prysznicem i woda zaraz zimna. Proszę o pomoc. Dziękuje bardzo