Instalacja co w domku jednorodzinnym parterowym. Teraz już wiem że kiedyś została niefachowo wykonana ale do tej pory działała.
Niedawno spuściłem całą wodę z układu z uwagi na potrzebę wymiany 2 zaworow.
Na pełniłem układ, odpowietrzylem - w grzejnikach i rurach nie słychać charakterystycznego bulgotu.
Po rozpaleniu w kotle grzejniki robią się ciepłe w całym domu, powrót z nich jest także ciepły.
Po jakimś czasie przyjmijmy ok 30min bo ma to już miejsce drugi raz, temperatura na grzejnikach spada, rury doprowadzające są ciepłe ale nie gorące, powroty z grzejników zimne, powrót przy pompie zimy - pompa na powrocie.
Na piecu 70stopni, na powrocie z cieczą 60.
Pytanie - zasyfil się zawór 4d czy jakiś inny problem? Pompa pracuje, woda dopuszczona do układu tak że nadmiar poszedł przelewem na zynia wyrównawczego.
Załączam zdjęcie zaworu 4d i rur przy piecu
Wiem że nie jest to dobrze- na przyszły sezon będzie robiona nowa instalacja. Piec grzeje tylko kaloryfery - nie ma bufora tylko zbiornik przelewowy na zasileniu
Proszę Szanownych Kolegów o radę bo walczę z tym już 3ci dzień o mi ręce opadają.