Dom z lat 70, aktualnie termomodernizowany. Do tej pory grzanie z cieplika miejskiego i grzejników. Ze względu na konieczność skucia posadzki pojawiła się możliwość montażu podłogówki. Grzanie ciepłej wody odbywa się na gaz ( planowany nowy kocioł z zasobnikiem). Czy ktoś się orientuje czy w takiej sytuacji korzystniej wypowiedzieć Cieplik i podłogówkę podłączyć do własnego pieca i gazu? Czy pozostać na ciepliku + jakiś system wymienników i mieszalników?
Czy ktoś potrafi coś doradzić? Dziekuje za pomoc