Skocz do zawartości

arturmietek

Forumowicz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia arturmietek

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Miesiąc później
  • Oddany Unikat
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Pierwszy post
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Generalnie wszystko po trochu, a najbardziej to, chciałbym się pozbyć konieczności pilnowania tego urządzenia i jego restartowania i wymuszania mu defrostów. Mój COP za dziś to 3,1 na przewymiarowanych grzejnikach przy temperaturze zasilania 41 jaka dziś była podawana nad ranem. Zimno w domu nie jest bo pilnuję tematu cały czas i albo robie restart albo wymuszam grzałkę elektryczną albo rozpalam w kominku. Głównym moim problemem jest chyba to, ze PC nie może pracować więcej niż kilka godzin jednym ciągiem. Zaprzecza mi to filozofii, żeby lepiej grzać non stop dostosowanym parametrem zamiast nagrzewać i chłodzić dom. Jednak jak moja PC nie ma przerw w pracy to zaczyna się kisić na min 35 Hz pobierając prawie 2 kW i oddając w najgorszych momentach 3 kW ciepła do domu. W zeszłą zimę miałem poranki, w których pobór przekraczał 3kW, a produkcja była poniżej 3kW więc COP=0,7 (bez grzałki bo jeszcze było za ciepło na jej odpalenie). Czy częściowy ubytek czynnika może dawać swoje objawy dopiero jak temperatura spada poniżej około 5 stopni na plusie? Jak to udowodnić inaczej? Ile kosztuje procedura odciągnięcia czynnika na wagę i ponowne napełnienie?
  2. To jest dla mnie bardzo ciekawe. Moja nie schodzi poniżej 1kW, a kolegi t-cap już tak (do 800W) i też mnie to zastanawiało czemu w mojej SDC jest mocowo większa sprężarka. Instalator zapytany o to nie wiedział co odpowiedzieć. Niestety przyszły temperatury w okolicy zera i dziś moją pompa w nocy miała zdecydowanie dłuższy cykl pracy i zjechała z przepływem na 16 l/min jak to miało miejsce w poprzednich sezonach grzewczych. Zakładając pobór prądu na poziomie 1,8kW i produkcje 4-4,2kW to COP wychodzi ledwo 2,33. Niestety nie potrafię zrozumieć dlaczego PC za każdym razem zmierza u mnie do zmniejszania przepływu gdy u kolegi są to raczej płaskie wykresy. Zmniejszyłem dziś rano deltę w sterowniku z 4 na 3. Zastanawiające jest to lekki podbicie przepływu około 13:08. Generalnie jak wspominałem wcześniej taka delta się u mnie utrzymuje na małym obiegu do bufora. Za buforem jest podobnie bo weryfikowałem to osobnym monitoringiem (bufor równolegle). Niestety nie mam znajomego fachowca w tym temacie ale liczyłem tutaj na jakąś pomoc czy impuls ze strony Panasonica i niestety zostało to zgaszone poprzez weryfikacje, ze wygląda to dobrze. Nie mam też wystarczających dowodów w postaci danych, żeby dobitnie pokazać, że problem istnieje. Trochę tak jakby chciał reklamować, ze samochód za dużo pali ale ma Pan za ciężką nogę. Jeździ to jeździ i grzeje to grzeje choć czasami na maksymalnych obrotach, żeby dać 38 stopni. W związku z tym może przyjdą wam jeszcze jakieś rady co mógłbym zweryfikować samodzielnie albo czy ktoś z was wzywał inny serwis do weryfikacji instalacji i jakie ma z tym doświadczenia.
  3. Zanim serwis do mnie przyjechał miałem potrzebę dwa razy odpalić ogrzewane i udało mi się zrobić kilka nowych obserwacji. Dopatrzyłem się, tego że średnia moc dostarczana bardzo mocno spada jak sprężarka wydłuża cykle zgodnie ze spadkiem temperatury zewnętrznej. Podczas taktowania często pompa musi gonić temperaturę zadaną i generuje przyzwoite moce, natomiast przy niskich temperaturach zewnętrznych cykle są długie i częstotliwość sprężarki leci na 19 Hz, a przepływ na niecałe 15l/min DeltaT wychodzi mi na poziomie 2,5-3K i przy przepływie 15l/min grzejniki odbierają około 3000W gdzie sprężarka pobiera 1000W co daje COP=3. Postanowiłem, że ponownie spróbuje regulacji delty i pompki obiegowej za buforem. Włączenie wyższego biegu w pompie za buforem (do 30l/min) oraz jednoczesne zmniejszenie delty 7->5K powoduje jakoś magicznie ze PC nie schodzi z obrotami swojej pompki obiegowej i utrzymuje przepływ na poziomie 25l/min (nie rozumiem czemu się tak dzieje). Spowodowało to, że moc przekazywana na dom znacznie się zwiększyła. COP za 11 dni października wychodzi mi 4,8 gdzie za 2023 wyszło 3,7. Pompa obiegowa wbudowana w PC nie schodzi już nigdy na minimalne obroty. Nie wiem czy to rozwiązuje moje problemy zimowe. Być może jeśli założę, że te minimalne przepływy oznaczały dla PC, że dom nie ma zapotrzebowania na ciepło i utrzymywała się w takim stanie do restartu. Serwis po przyjeździe stwierdził, ze wszystko jest ok. Wykonany został pomiar ciśnień przy zaworach jednostki zew oraz test czujnikiem gazu + ogólny przegląd. Dodam, ze ten sezon zimowy zaczynam z delikatnie zwiększonymi grzejnikami oraz brakiem głowic termostatycznych ponieważ grzejniki zostały dobrane do zgodnych mocy na m2 grzanej powierzchni. Jeśli kogoś interesuje dalszy rozwój wydarzeń to mogę dać tutaj update za jakiś czas. Mogę też dorzucić wykresy jeśli ktoś chciałby porównać. Na ten moment nie wiem czy temat zamknięty na 100%
  4. Wczoraj otrzymałem telefon od instalatora z informacją, że Panasonic zgłosił się do nich z moimi wątpliwościami więc może ten temat wróci na dobre tory. Choć jak widzieliście po rozpoczęciu tego wątku nie miałem już na to nadziei. Mają plan odciągnąć czynnik na wagę w pierwszej kolejności.
  5. Cześć, chciałbym prosić Was o weryfikację działania mojej pompy ciepła Panasonic 9kW SDC 3f. Wydaje mi się, że mam z nią problemy, które są bagatelizowane przez instalatora, a mi nie dają spokoju. Zacznę od SCOP, które wyszło 2,8 na grzejnikach zasilanych do 45 stopni. COP za CWU w zeszłym roku miałem 4,2 za miesiące lipiec-sierpień. W tym roku mam 3,2. W zimę w wilgotne dni od -2 w dół pompa osiągała COP 0,7-1,7 pracując tak przez całą noc bez żadnego defrostu na 60 Hz i nie osiągając zadanej temperatury (miałem np 38 stopni dla zadanego 42 i było jeszcze za ciepło na dołączenie grzałek). Po takiej nocy wyłączałem ją na 30 min i włączałem co powodowało wejście odrazu na COP >3 i po osiągnięciu temperatury zadanej w 30-40 min rozpoczęcie modulacji w dół sprężarką. Od 35 Hz na wymienniku jednostki zewnętrznej pojawiają się takie 3 pasy na termowizji (pierwszy jest na górze poza kadrem) ale instalator twierdzi, że to jest prawidłowe zachowanie. Generalnie byłem w kontakcie z instalatorem w grudniu i styczniu kiedy to pilnowałem urządzenia jak kotła na ekogroszek. Zanim się zorientowałem co się dzieje to raz dom się wychłodził o 2 stopnie. Obecnie od czerwca czekam na przegląd coroczny i przy jego okazji wróciłem z tematem do instalatora bez terminu przeglądu i wniosku, że faktycznie mam jakiś problem. Pozwoliłem sobie też napisać na kontakt do Panasonica i nie otrzymałem niestety odpowiedzi. Co o tym sądzicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.