Jeśli mogę się wtrącić do tematu, również mam plusa, od kilku miesięcy w nim przepalam, pale z zawirowywaczem na naturalnym ciągu i dobrze, że nie montowałem wyciągu bo taki był pierwotny plan ale świetnie sobie radzi bez niego. Tak jak było to już poruszane na tym forum, przy podkładaniu najważniejsze to poczekać aż zostanie sama warstwa żaru, wtedy nie ma problemu, ale nawet przy odrobinie drewna jak uchylimy na chwilę drzwiczki załadunkowe to system oddymiania coś tam zaciąga tego dymu i nie wiele idzie na kotłownie. Przynajmniej u mnie