Pod piecem jest suchutko, sprawdziłem też wszystkie przyłącza w mieszkaniu do których mam dostęp. Przed okresem zimowym wołałem gazownika, więc chyba by znalazł taki przeciek w środku pieca.
Nigdzie nie znalazłem nawet kamienia na złączach, boję się, że wyciek jest gdzieś w ścianie... jeżeli tam jest to może nastąpi w końcu jakaś erozja i co wtedy..
Kocioł przed odpaleniem ma np. 1- 1.1 bar po odpaleniu 1.3-1.4 to chyba nie wielka różnica.