Szukam kotła do domu na wsi, używanego okazjonalnie, głównie weekendami. W tej chwili ogrzewany jest piecami kaflowymi ale chciałbym wydłużyć sezon dodając centralne ogrzewanie. Poniżej opiszę sytuację i moje wymagania.
1. Budynek to stary dom drewniany o pow. ok 80m2, obecnie nieocieplony. Docelowo chcę dodać ocieplenie ścian zewnętrznych, w miarę możliwości do normy 2021 (w praktyce pewnie się to nie uda i zapotrzebowanie energetyczne będzie ok 100 kWh/m2). Chcę równiez zaadaptować poddasze, więc powierzchnia domu się podwoi ale poprawi się też izolacja, stąd dobór mocy może być pewnym problemem. Moc kotła na tę chwilę szacuję na ok 12 kW. W przypadku wyjątkowo silnych mrozów mogę się dogrzewać piecami kaflowymi, ale wolałbym mieć jednak dobraną odpowiednią moc.
2. Miejsce na kotłownie jest w piwnicy, która jest jednym, otwartym pomieszczeniem ok 60m2 i wysokości ok 170cm. Do pieca będę stawiał osobny komin więc tutaj również chętnie poznam opinie - czy lepiej komin systemowy czy np. komin z nierdzewki. Komin będzie miał ok 8m.
3. Zależy mi na możliwości palenia zrębką (i ew. również zbożem), bo chcę w miarę możliwości docelowo samemu pozyskiwać opał (teraz sam pozyskuję drewno w kawałkach do piecy kaflowych), więc piec musi mieć możliwość podawania i spalania tych paliw. Nie chcę opcji palenia drewnem kawałkowanym, od tego mam piece kaflowe.
4. Piec musi mieć możliwość uruchomienia zdalnego i wstępnego zagrzania domu na dobę przed przyjazdem, ale to jak podejrzewam da się zrobić w każdym kotle odpowiednim sterownikiem
5. Układ CO będzie się opierał na grzejnikach, nie ma możliwości zrobienia ogrzewania podłogowego. Mam miejsce na bufor (jeśli jest konieczny) i ewentualne inne elementy niezbędne do funkcjonowania. Mogę też doprowadzić powietrze bezpośrednio do pieca jeśli to potrzebne.
Uprzejmie proszę o poradę - jaki kocioł wybrać, jak powinna wyglądać instalacja (bufor, sprzęgło, coś jeszcze?), jakie grzejniki najlepiej zastosować, jak najlepiej odprowadzić spaliny i ogólnie wszelkie inne porady są bardzo mile widziane. Instalacja będzie robiona od zera więc chciałbym uniknąć błędów i jednocześnie maksymalnie wykorzystać potencjał tej modernizacji. W grę wchodzą też kotły używane, bo pozostawienie piecy kaflowych wyklucza niestety dotację z "czystego powietrza", a piecy nie pozbędę się nigdy.