Skocz do zawartości

Dorota22

Forumowicz
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Dorota22

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Pierwszy post
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Cześć. Mam w swoim mieszkaniu stary dwufukcyjny kocioł gazowy (z otwartą komorą spalania i właśnie dożył swych dni). Mam zagwostkę. Fachowcy którzy mają robić wymianę proponują dwie opcje (1- nowy z otwartą komorą ok. 5500 ze wszystkim) lub (2- kondensacyjny, ok 12000 ze wszytskim, z wkładem kominowym spalinowym 12 metrów bo wklad do powietrza już jest). Nie wiem jak się zdecydować. Dodam, że do kondensacyjnego dojdzie koszt remontu kuchni po robocie bo trzeba będzie trochę rzeczy przerobić i rozwalić. Wynajmuję to mieszkanie i zależy mi na tym by piec był bardziej oszczędny ale też wiem, że studenci nie będą dbali o oszczędność i szczegóły itd. Co wy byście zrobili? Czy różnica w oszczędności między typami pieców wynosi rzeczywiście aż 30% i od czego to dokładnie zależy (słyszałam, że trzeba go w jakiś określony sposób użytkować)? Po jakim czasie ewentualnie "zwróci się" piec kondensacyjny? Dzięki za wszelkie odpowiedzi.
  2. Co to znaczy "stało palność"? Niestety za jeden miesiąc i nie wiem czego to jest kwestia 😕
  3. Cześć. Od niedawna wynajmuje mieszkanie 3 studentom. Wszystko jest ogrzewane gazowym piecem dwufunkcyjnym z otwartą komorą spalania (planuje go wymienić) ale nie stać mnie na ten moment na koszt rzędu 12 tysięcy.. problem w tym że studenci skarżą się na rachunki za gaz a ja że tak powiem nie wiem czy jest to wina złego pieca czy po prostu drogich czasów lub ich większego zużycia (albo jeszcze czegoś innego). Dodam że robiłam wszelkie przeglądy, szczelności itd. jest to bardzo stara kamienica, mieszkanie z 3 stron ma ściany na zewnątrz ale mieszkanie w b. Dobrym stanie. W miesiącach gdy zaczęli grzać zużycie i koszty były niewielkie zwłaszcza że mieszkała tylko 1 osoba i chodziła do pracy ale od dwóch miesięcy mocno rosną. Za zeszły miesiąc wyszło 630 zł a w tym już 1000 przy zużyciu 301m3. Nie mam pojęcia czy to jest normalne i czy to możliwe że oni po prostu dużo zużywają czy to ja mam tak skrajnie nieoszczędny sprzęt. Dodam, że za prąd też przychodzi spory rachunek bo około 200 zł miesięcznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.