andrzej0009

Sprawdziłem wszystkie głowice, w jednej iglica trochę ciężko chodziła, reszta chodzi płynnie. Zaobserwowałem że gdy występują stuki to gdy ruszę trochę tą rurą jest taki sam stuk, w sumie wystarczy jej mocniej dotknąć i od razu stuk. Może coś nie tak z temperaturą powrotu, bo nic raczej już nie jest zapowietrzone, no i ten efekt dotknięcia, może to po prostu przez nagrzewanie i ochładzanie rur tak stuka, tylko że w poprzednich latach tego nie było. Są jakieś sposoby na to żeby się tego pozbyć?

Tylko że stuka w każdym pokoju, nie tylko w konkretnym grzejniku czy rurze. Myślicie że jedna uszkodzona głowica dawałaby efekt na cały dom? W nocy mam obniżone wartości z 65 na 60 na kotle i wodę z 45 na 40 i stuków jest dużo mniej. Dzięki za odpowiedzi

Nic nie było zmieniane. Jedynie latem został zakupiony termostat pokojowy który był połączony bezprzewodowo z piecem. Też myślałem że to wina tego termostatu, więc go wyłączyłem, w ustawieniach pieca również. Jak na ten moment stuki dalej występują, jest ich dużo mniej, ale ciągle się pojawiają. Na noc zmieniłem ustawienia pieca z 65 na 60 stopni, oraz wodę z 45 na 40, i w nocy jest dużo lepiej, da się spać. Jednak gdy piec chodzi w dzień, stuki są dalej słyszalne, jest ich mniej niż przed tymi działaniami które opisałem szybciej, jednak dalej występują. Dziś powyciągam te głowice, zobaczę jaki będzie efekt.

Witam serdecznie. Posiadam piec na pellet, do ogrzania piętro i parter. Był problem ze zbyt dużymi szumami w instalacji, pomogło zmniejszenie na pompie na 1 (ta z elektronicznym wyświetlaczem, biała) Teraz doszedł problem z utarczywym stukaniem w rurach w tym sezonie grzewczym, Kiedy piec był włączony w tryb lato, nie było żadnych problemów. Natomiast od jakiegoś czasu piec pracuje w trybie zima, tak żeby ciepło szło również na grzejniki, nie tylko na wodę. I zaczął się problem. Grzejniki odpowietrzone, pompy również, wyczyściłem filtry w obu pompach. W pompie niebieskiej było dość sporo powietrza, teraz jak próbuję odpowietrzać, prawie od razu leci woda ( w tym momencie ustawiona na 2.) Ciśnienie w okolicach 0.8. Miałem również termostat pokojowy, myślałem że on coś szaleje, po odlączeniu to samo. Najlepszy efekt był gdy odpowietrzyłem pompy, kilkadziesiąt minut zupełnej ciszy. Po tych czynnościach które opisałem jest dużo lepiej, jednak występują ciągle stuki w różnych odstępach czasu, może to być minuta, może być paręnaście minut, pojedyncze lub powtarzające się. O problemach ze snem nie będę się rozpisywał, mocno to przeszkadza i chciałbym naprawić ten problem. Na zdjęciach zaznaczyłem rury, w których na pewno był słyszalny stuk, w każdym pokoju są podobne. Na piętrze stuki są troszeczkę mniej słyszalne, gorzej na parterze. Przesyłam zdjęcia i z góry dziękuje za zainteresowanie się tematem