Cześć,
Szybki szkic sytuacji. Nowy dom 75m2 po podłodze z poddaszem użytkowym (czyli 115m2 użytkowej i jakieś 150m2 po podłodze), dobrze docieplony, pod lasem. Źródło ciepła w projekcie: pompa ciepła. Źródło ciepła mniej oficjalne - piec na paliwo stałe (drewno) w układzie otwartym, zalany glikolem. Piec umieszczony poza budynkiem jako osobne urządzenie (nie będę precyzował jaki dokładnie piec ale generalnie prosty, sterowany dmuchawą). Dom na etapie SSO. Pod fundamentami puszczone dodatkowe dwa PEX-y na źródło zewnętrzne (tak, wiem, kocioł i PEX-y ale raz, że markowe a dwa, że zrobię jakieś zabezpieczenie temperaturowe). Piec nie będzie używany okazyjnie - po prostu w zimie będę z niego korzystał a późna wiosna-wczesna jesień będzie używany znacznie rzadziej. Ogrzewanie w domu trochę złożone ale można uznać, że to podłogówka strefowa sterowana elektronicznie siłownikami/termostatami pokojowymi.
Teraz meritum sprawy jako, iż nigdzie na polskich forach nie znalazłem takiej sytuacji.
1. Chcę mieć instalację, w której pompa pracuje BEZ BUFORA (będzie dobrana jak należy) - nie chcę tracić COP-a. Bufor (1000l) ma być grzany tylko i wyłącznie przez piec na drewno.
2. Piec na drewno ma KONIECZNIE grzać zarówno CO i jak CWU (dla zobrazowania możliwie najprostszy piec a'la koza z wężownicą miedzianą ustawiony poza domem).
Załączam schemat instalacji (zapożyczyłem od jednego kolegi i zmodyfikowałem - mam nadzieję, że się obrazi). Proszę o ocenę samego schematu (idea instalacji nie ulegnie zmianie więc proszę tylko o omówienie schematu). Czy da się go jakoś uprościć? Czy gdzieś są większe błędy? Oczywiście zależy mi na tym, żeby to nie kosztowało majątku.
Wiem, że sprzęgło prawdopodobnie będzie musiało być zastąpione malutkim buforem (zład wody do defrostu), ewentualnie zrobione jakieś sterowanie: defrost=włączenie pompy obiegowej bufor-sprzęgło (nawet w przypadku wyłączonego pieca na drewno temperatura w buforze będzie pokojowa) - domyślam się, że da się coś takiego wykombinować. Nie ukrywam, że wolałbym jednak kupić tylko sprzęgło bo raz, że jest sporo tańsze, dwa że mniej komplikuje układ a trzy, że pompa nie musi grzać tych 50 litrów bufora tylko kilka litrów sprzęgła. W najgorszym razie zostawię jedną pętlę ogrzewania otwartą (nie przeszkadza mi to pomimo, że nie jest to rozwiązanie technicznie poprawne).
Dziękuję za pomoc!