Cześć,
Przeczytałem kilka tematów dot. ogrzewania domu z kotłowni zlokalizowanej poza budynkiem ale mam mimo wszystko kilka pytań i są różnice przy moim rozwiązaniu.
Opis domu/instalacji. Dom nowy, w budowie - etap fundamentów. Ogrzewanie domu pompą ciepła (podłogówka) - w projekcie bez żadnego bufora. CWU mały bufor (dwie osoby mają mieszkać). Do tego zamierzam podłączyć kocioł na paliwo stałe - drewno (mam las prywatny obok domu). Nie chcę tego robić w domu - projekt nie uwzględnia nawet komina. Wobec tego pozostaje umieszczenie kotła na drewno w budynku gospodarczym oddalonym o ok 5-6m od domu. W budynku gospodarczym temperatura może spaść poniżej zera. Kocioł ma być połączony z resztą instalacji poprzez wymiennik płytowy zlokalizowany w kotłowni domu (nie może być w budynku gospodarczym). Dom zaopatrywany jest w wodę ze studni głębinowej. Moje pytania:
1. Jakie rury powinienem użyć? Wiem, że najlepsza opcja to rury preizolowane ale są potwornie drogie. Nie zależy mi na super sprawności tego kotła - drewna mam ile chcę, tylko moja praca na jego przygotowanie więc też nie chcę nie izolować w ogóle bo to głupota 🙂 Pewnie alupexy odpadają bo temperatura może być za wysoka - zwykła stal w izolacji?
2. Ile rur potrzebuję? Wystarczy zasilanie i powrót czy potrzebuję też przy kotle wodę zimną? Mam tak jak napisałem studnię i wiem, że może to coś zmienić.
3. O ile rury mogę wkopać poniżej temp przemarzania to przy wyjściu przy kotle może być temperatura ujemna - da się jakoś temu zaradzić? Zalać wszystko glikolem albo wodą z glikolem? Po rozpaleniu w bud. gospodarczy temp będzie dodatnia ale będą się zdarzać sytuacje, że przed napaleniem temp wokół będzie ujemna.
4. Jak zabezpieczyć kocioł przed przegrzaniem w przypadku braku dostępu do wodociągu? Sam fakt instalacji z tym kotłem w formie otwartej wystarczy?
5. Jak zabezpieczyć instalację za wymiennikiem ciepła przed nadmiernym przegrzaniem? Jakaś pompa z czujnikiem temperatury, który nie będzie puszczała wody w układzie "wymiennik płytowy -> dom"? Jeśli tak to w takim wypadku kocioł może szybko osiągnąć temperaturę przegrzania i palić się jeszcze przez X czasu.
6. Mam darmowy bufor bodajże 150 litrów. Teoretycznie nie potrzebuję bufora do pompy ciepła ale może dobrym pomysłem byłoby wpięcie go gdzieś od razu za wymiennikiem ciepła żeby trochę tego ciepła zmagazynować z kotła na drewno?
Ta instalacja jest typowa dodatkowa i dlatego nie chcę sobie nią "syfić" w domu. Szkoda mi po prostu tego drewna. W najmroźniejsze dni kiedy pompa ciepła będzie miała fatalną sprawność po prostu sobie napalę.