Knrd

Witam wszystkich. Będzie trochę długo. Jestem posiadaczem kotła dwufunkcyjnego Saunier Duval Thelia Condens AS 25-A. A właściwie drugiego z kolei takiego kotła. Ale o tym za chwilę. W 2018 roku wprowadziłem się do domu kupionego od dewelopera, w którym był już zamontowany piec dwufunkcyjny Saunier Duval Thelia Condens AS 25-A. Przez pierwsze dwa lata sprawował się dobrze. Pod koniec 2020 roku w sezonie grzewczym pojawił się po raz pierwszy błąd F28. Piec zresetowałem i było OK. W kolejnych dniach błąd zaczął pojawiać się coraz częściej, piec czasem trzeba było resetować kilkukrotnie więc wezwałem fachowca. Ten wymienił mi elektrodę i było OK. Przez trzy miesiące. Potem powtórka scenariusza: błąd zaczął pojawiać się coraz częściej, piec czasem trzeba było resetować kilkukrotnie. Ale skończył się sezon grzewczy, a na grzaniu CWU błąd nigdy się nie pojawiał. Więc dotrwaliśmy do kolejnego sezonu grzewczego. Błąd oczywiście dalej się powtarzał, więc wizyta innego fachowca, wymiana elektrody. Było OK. Po ok. trzech miesiącach znów: pierwszy raz błąd, potem za kilka dni, potem codziennie... Znowu wymiana elektrody i tym razem dogłębna diagnoza pieca różnymi urządzeniami, która nic nie wykazała. Błąd za ok. trzy miesiące znowu się pojawił. Ale nastała wiosna, grzaliśmy tylko CWU i było OK. Kolejny sezon grzewczy i znowu to samo. Tym razem doszedł problem z pompą (?), która czasem się zacinała, temperatura C.O. podskakiwała do 105 st. C i piec się wyłączał. Wymiana elektrody + iskrownika (?) i trochę podziałało. Ale problem powrócił. Pod koniec roku 2022 doszło do tego, że piec po błędach F28, startował dopiero po wielokrotnym resecie (ok. 20-30 razy). Zdenerwowałem się, ponieważ nie mam zbytnio czasu na umawianie fachowców, negocjacje terminów i ciągłe wizyty. Sądząc, że winien całej sytuacji jest wadliwy piec, zadzwoniłem na początku 2023 r. do pierwszego lepszego montera tych pieców z listy autoryzowanych przez firmę Sonier Duval z zamiarem zakupu nowego pieca (takiego samego modelu). Szczęśliwie miał on na stanie taki model i za dodatkową opłatą "ekspresową" po niecałych 24 godzinach miałem zamontowany nowy piec. Radości nie było końca. Ale do ubiegłego poniedziałku. Błąd F28. Myślę: przypadek. Ale za 2 dni znów. Obserwuję piec i na grzaniu C.O. płomień zapala się dopiero za trzecim razem. Więc chyba czeka mnie powtórka z rozrywki. Na szczęście za miesiąc koniec sezonu grzewczego... Podsumowując: - sytuacji nie jest winien konkretny egzemplarz pieca - czy to "stary", czy to "nowy" sytuacja jest taka sama - błąd wyrzuca tylko na grzaniu C.O. - wygląda na to, że elektrodę uszkadza jakiś "czynnik" i robi to powoli, stopniowo, aż do jej kompletnej destrukcji Proszę o pomoc. Do tej pory żaden z serwisantów nie rozwiązał mojego problemu. Może ktoś się spotkał z taką sytuacją? Pozdrawiam Konrad