Cześć
Od 2 dni walczę z piecykiem Euroterm. Nagle przestał odpalać duży palnik. Jest iskra, zapłon z fajki ale nie odpala.
Wyczyściłem po kolei elektrode, palnik, i sprawdziłem membranę - wydaje się ok.
Poźniej czujnik spalin i temp. wody.
Sitko przy zasilaniu, i piecyk nadal nie odpalał.
Po 4 godzinach zorientowałem się że jak puszczę wodę w kuchni to piecyk odpala na max. (najdalszy punkt) i woda jest idealna.
Z baterii prysnicowej odpala ale prawie nie grzeje, jest zbyt mały płomień.
A z baterii obok piecyka w ogóle nie odpala..
Sprawdziłem baterię i jest czysta, czy założę słuchawkę czy nie to zawsze jest taki sam mały płomień.
Jak odpalę w kuchni i łazience na raz to też normalnie grzeje, co jest w sumie dziwne bo cisnienie na piecyku też jest wtedy niższe?
Czy ktoś ma jakiś pomysł?
Pozdrawiam.