darek999

Za sprzęgłem jedynie obieg grzejnikowy może być czasami przymknięty, bo termostaty grzejnikowe mam ustawione na niskie temperatury. Praktycznie wszystkie zawory na pętlach są odkręcone całkowicie i przepływy są wszędzie duże - docelowo będą siłowniki i termostaty w każdym pomieszczeniu. Krzywą grzewczą mam rzeczywiście niską i z ograniczeniem temperatury maksymalnej na kotle do 35 stopni. Jednak i tak do tylu temperatura na kotle nie dochodzi - palnik się wyłącza zwykle przy 25 stopniach. Pokombinuję z tą krzywą grzewczą i ją podniosę. Przy okazji pytanie z temperaturą zasilania podłogówki. Zamontowane panele są wg producenta przeznaczone do podłogówki do temperatury 27 stopni. Jaka może być bezpieczna temperatura zasilania podłogówki? Krzywa grzewcza została tak nisko ustawiona oraz limit 35 stopni właśnie trochę z powodu obaw o zbyt wysoką temperaturę podłogi. Żadnych błędów nie było.

Podłoga w całym domu grzeje. Grzejniki też grzeją - obecnie raczej rzadko, bo ustawiłem na głowicach dość niskie temperatury. Temperatura na sterowniku była ustawiana w przedziale od 14 do 18 stopni w zależności od potrzeb i jest taka osiągana i utrzymywana w pomieszczeniu ze sterownikiem. Zużycie gazu od 21 listopada do 7 stycznia 148 m3 czyli trochę ponad 3 m3/dobę. Ostatnio nie sprawdzałem licznika, ale sterownik pokazuje średnio za ostanie 30 dni coś koło 50 KWh czyli około 4,5 m3/dobę.

Witam Piszę z prośbą o pomoc/podpowiedź. Mam kocioł Junkers Cerapur Modul ZBS-22/150-3 ze sterownikiem pogodowym CW 400. Ogrzewanie podłogowe na powierzchni około 200 m2 plus 3 grzejniki drabinkowe i 1 w garażu. Wszystko na 2 obiegach (oddzielnie podłogówka i grzejniki) z 2 pompami, sprzęgłem hydraulicznym i mieszaczem. Dom jeszcze nie zamieszkany, tylko ogrzewanie bez CWU. Ustawione jest sterowanie pogodowe i palnik uruchamia się około 250 razy na dobę. Wygląda to tak, że na wyświetlaczu kotła jest temperatura około 20 stopni, palnik się włącza i pracuje zaledwie kilkanaście sekund, temperatura na wyświetlaczu w tym czasie rośnie do około 25 stopni. Co ciekawe wcześniej jak sterowanie było ustawione na podstawie temperatury wewnętrznej przez pół sezonu kocioł się uruchomił około 500 razy, po przejściu na sterowanie pogodowe tyle razy się uruchamia w 2 dni. Serwisant, który to ustawiał ma duże doświadczenie i nie widzi w ilości uruchomień palnika większego problemu. Mi się to jednak nie za bardzo podoba i chciałbym coś z tym zrobić. Wszystkie ustawienia samego kotła jak i sterownika wyglądają na sensowne. Mogę na kotle ograniczyć ilość uruchomień, ale w sumie nie o to chyba chodzi. Czy ten algorytm sterowania pogodowego tak ma czy coś jednak jest nie tak jak być powinno? Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi i sugestie.