Nie kumam ale Oki,w każdym bądź razie należę do tych co za pomocą prób i błędów mogą dojść do konsensum.(choć nie zawsze,i nie teraz)otwarcie 4d na 70 ,wł ochrona powrotu,i optymalnie reszta ustawień.Lepiej ale nie super.c.d.n
To prawda Bercus,warto zapisywać dobre ustawienia,staram się nie skakać z ustawieniami.
A kwestia wentylatora dmuchającego.Jak wygląda teoretyczne zadanie przeciwwagi.Sa 3 pozycje, jaka jest różnica w każdej z nich dla ilości zasysanego powietrza.
Co to oczko?dzisiaj testowałem z większym ogniem i mniejszym nadmuchem(20)-rezultat nie dobija i rozsypuje węgiel.min 25 nadmuch alewielki spiek od strony drzwiczek-czy to od przepalonych sznurów ciągnie lewe powietrze ? Nasuwa mi się jeszcze jedna przyczyna,deflektor nie jest usytuowany bezpośrednio nad paleniskiem i rozbicie płomieni jest bardziej w stronę tyłu pieca czy to może być powodem spieków od strony drzwiczek.
Myślałem aby zwerzyć dwie płyty szamotowe aby defle był blizej mnie ,aby palenisko było w osi z z osią talerza defle.
Wydaje mi się że palenisko ma "chlodniej" od strony drzwi .
I jeszcze pytanie odnośnie podtrzymania czy można tak ustawić aby na czopuchu podczas podtrzymania temp nie spadała poniżej 80° poprzez nadmuch?np co 2 min nadmuch przez 1 min (30).?
Praca5.postój 42,went,37,zadana60,dwu 50,4d 54,powrót wyłączony,podtrzymanie praca 5 co 20 min,nadmuch 40 co 10 min przez 20 sec.
Obecnie 4,32,29 bez 2 zawirowaczy,podtrzym j.w. wszystko w panierce wapna.
Dogrzewa dobrze,zawór d4 schodzi do ok 55.
Już zmniejszałem.Dusi palenisko,nie mogę zmniejszyć dawki do czasu bo nie osiąga temp i nawet błąd na ster wyskakuje st 480k bez pid. Korona uszczelnienia,wcześniej sypał z jednej strony.Wegiel suchy,zasobnik ocieplony z osuszaczem,bo zbierała się wilgoć.dzisiaj wyjęte 2 zawirowacze.spaliny 140do65.Smoly nie ma ba ścianach.
Czy to faktycznie przez brak pidu,Prosił bym lakoniczne o porównanie z pidem i bez,jeśli ktoś do tego doszedł.
Zdj 2 min na spoczynku
Cześć.Próbuje dojść Do normalnego spalania,"żarcie"jest drugorzedną sprawą.
Mianowicie,co można zrobić by nie było spieków,a popiół wyglądał normalnie.
3 Testowane paliwa-rezultat praktycznie taki sam.Wiec jakość ekogroszku nie wchodzi w grę."panierujac" ekpgroszek wapnem budowlanym spiek staje się sypki.Ale od pewnego czasu nie ja dokładam węgla,i temat wrócił jak bumerang.
Czy oprócz wkładów szamotowych zamontowanych w retorcie (znaleziono na forum) są jakieś jeszcze sposoby.
I druga sprawa spieki powstają najbliżej ujścia powietrza z otworów retorty tzn na ściankach wewnętrznych korony paleniska -"cztery ściany" budują tak jakby komin spiekowy ? Jak zrobić żeby nie zamulic paleniska,a żeby wentylator nie rozgrzewał tak bardzo węgla.?
Proszę o wyrozumiałość w odpowiedziach.