Palę drewnem sezonowanym, 6 do 9 lat, więc lepszego nie znajdę. Poprzedni piecyk wywiozłem na działkę i pod chmurką przepalalem ostro przez dwa dni. Ten smród mimo wszystko był wyraźnie wyczuwalny, dokładnie taki sam jak z nowego piecyka, więc kurz czy roztocz raczej nie wchodzę rachubę. Tego nie wywiozę, bo jednak za ciężki, ale obawiam się, że efekt może być podobny
Chciałem dodać, bo pojawiają się różne przypuszczenia, że instalacja wentylacyjna i kominowa jest bardzo sprawna, palę tylko drewnem sezonowanym przez 6 do 9 lat. Ten smród nie pochodzi ani z komina ani z rur, które kompletnie nie wydzielają żadnego zapachu, a powąchaniu powierzchni piecyka czuć wyraznie ten zapach
instalacja wentylacyjna i kominowa jest bardzo sprawna, palę tylko drewnem sezonowanym przez 6 do 9 lat. Ten smród nie pochodzi ani z komina ani z rur, które kompletnie nie wydzielają żadnego zapachu, a po powąchaniu powierzchni piecyka czuć wyraznie ten zapach