Witam,
to mój pierwszy post na tym forum, no i nie będę ukrywał, że jestem początkujący w tematyce grzewczej.
Mieszkam w domku szeregowym 160m2, ogrzewanym piecem Heitz EKO2 24kW na ekogroszek. Temperatura pracy pieca to 65degC.
Po wiosenno/letniej przerwie uruchomiłem piec na zimę.
Zauważyłem, że pewien problem w systemie CO.
Kiedy mam ustawione na sterowniku włączone ogrzewanie CO (mogę sobie ustawić program kiedy w ciągu dnia grzejniki mają grzać - wtedy uruchamia się pompa za zaworem 3 drogowym) temperatura podana na piony grzewcze jest równa tej zdefiniowanej w sterowniku i wszystko działa jak powinno.
Kiedy system przechodzi w stan "uśpienia" pompa CO staje, ale temperatura na pionie grzewczym (mam 2 piony grzewcze podłączone do kolektora i tej samej pompy CO) wzrasta mniej więcej o 10stC powyżej temperatury zadanej. Niestety ta podwyższona temperatura się utrzymuje i cały pion grzewczy się nagrzewa. Nie jest to tak efektywne ogrzewanie jak w momentach kiedy pompa CO pracuje, ale mimo wszystko grzejniki są letnie i pion grzewczy na całej długości od piwnicy po strych też jest ciepły.
Nie rozumiem skąd ta usterka -> podejrzewam zawór 3 drogowy (załączam jego zdjęcie), niestety to jest zdjęcie samego siłownika. Dopiero później w internetach zobaczyłem że sam zawór jest pod spodem.
Dlaczego jeżeli pompa CO nie pracuje to nagrzewa się mimo wszystko pion grzewczy?
Skąd ta podwyższona temperatura w obiegu CO kiedy pompa CO nie pracuje?
Dlaczego nagrzewa się tylko jeden pion grzewczy a nie dwa skoro podłączone są do tego samego kolektora?
Czy ktoś miał podobną usterkę i mógłby mi pomóc w naprowadzeniu na naprawę tego ?
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.