Witam serdecznie, w przyszłym roku chcę założyć ogrzewanie gazowe. Aktualnie ogrzewam mieszkanie dwoma piecami kaflowymi. Mieszkanie w bloku, 53m2, ocieplone styropianem 10cm. Chciałbym założyć piecyk gazowy kondensacyjny z komorą spalania zamkniętą, oczywiście montaż pieca i wkładu kominkowego zlecę fachowcom, ale instalację chciałbym wykonać sam. Trochę poczytałem i dochodzę do wniosku że bezpieczniej, łatwiej i taniej jest ją wykonać z rozdzielaczem niż za pomocą trójników. Będą tylko grzejniki, instalacja z rur typu PEX. Grzejniki w trzech pokojach, w kuchni i drabinka w łazience. W kuchni i w korytarzu mam położoną terakotę którą chciałabym jak najmniej uszkodzić ponieważ posiadam tylko jedną paczkę zapasowych płytek oczywiście wiem że przejście posadzką jest nieuniknione. W pokojach ogólnie można spokojnie rury wpuszczać w posadzkę bo podłogi będą wymieniane. Piec będzie usytuowany w łazience. Moje pytanko jak można poprowadzić instalacje żeby było wszystko ok. Dołączam rzut mieszkania, przepraszam że odręcznie, ale tak było mi łatwiej. Z góry dziękuję.