Radzę zastanowić się jaki ma być kocioł, chodzi mi o to czy z zamkniętą komorą spalania, czy z otwartą.
Ja mam u siebie kocioł z otwartą komorą i trochę teraz żałuję, bo nie mam doprowadzenia do kotłowni nawiewu z zewnątrz i muszę otwierać okno. Dom jest szczelny i zaciąga mi powietrze poprzez komin od kominka w salonie i czasem czuć sadzę. Albo doprowadź powietrze do kotłowni albo kocioł z zamkniętą komorą(nie musi być kondensacyjny). Zastanów się nad kotłem jednofunkcyjnym z zasobnikiem, nawet małym. Zasobnik to komfort(można zainstalować cyrkulację) oraz oszczędność gazu i wody np. pod prysznicem zakręcając na chwilę wodę przy zasobniku masz cały czas ciągłość ciepłej, bez zasobnika piec się znowu musi włączyć i kilkanaście sekund będzie się lala zimna woda. Przy wyborze kotła ważny jest serwis(dostępność), ja wybrałem kocioł Viessmanna, ale ponoć Vaillant ma najlepszy serwis i najbardziej dostępny. Jeśli chodzi o grzejniki to albo stalowe, albo miedziane. Ja mam też instalację z miedzi (tak polecił hydraulik) i grzejniki Convector z miedzianą wężownicą, konwekcyjne. Aluminiowe nie mogą być bo tlenki miedzi z rurek będą niszczyć aluminium i będzie problem przy zaworach, u mojego teścia co jakiś czas trzeba wymieniać uszczelki, mimo tego że ma redukcje pomiędzy miedzią i aluminium.