Witam Wszystkich, jestem tu nowy, zresztą, w temacie ogrzewania domu także nowy.
Nowy dom, zaczynam przygodę z własnym ogrzewaniem chałupy, pewnie takich tematów było wiele ale jakoś nie udało mi się wychwycić podobnego do mojego.
Zresztą, po tym wszystkim co czytałem mam wrażenie że każdy przypadek jest inny ...
No ale zacznę opis mojego tematu, mam VIESSMANN 050, do tego sterownik kotła pokojowy SALUS 091FL.
Pytałem się już kilku znajomych i tak naprawdę żadnej jednoznacznej odpowiedzi, zatem, na sterowniku mam ustawioną teraz na jesień i zimę ogrzewanie na dzień i noc po 21 stopni.
Na piecu za to jeszcze serwisant dewelopera ustawił mi na ogrzewanie kaloryferów i podłogi (bo na ogrzewanie wody w kranach jest oddzielne ustawienie) ustawił mi 40 stopni.
I teraz tak, dwie różne opinie, temperatura na piecu jak najwyższa czyli w moim wypadku może być 80 stopni albo minimalna czyli 35-40.
I teraz prośba, jak Wy sugerujecie, co pozwoli na większe oszczędności gazu i tak naprawdę jak powinno być to ustawione ?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc i odzew.