Skocz do zawartości

kristoff

Nowy Forumowicz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kristoff

  1. 21 godzin temu, daromega napisał:

    Ja kupowałem z lokalnego składu Orzech I Ziemowita bo taki ciągnęli na lokalny skład. Groszków przerobiłem wiele. Najwięcej i najdłużej przez obecną sytuacją paliłem Bartexem Gold. Bezproblemowy groch był, bo teraz cenowo poza zasięgiem.

    z tego co piszę BORA Ziemowit to węgiel płomienny:

    W dniu 7.06.2022 o 05:19, BORA napisał:

    Przy górnym spalaniu będzie do opanowania.

    Ja bym się skupiał na weglach orzech II , kopalnia WESOŁA, STASZIC , ostatecznie JANKOWICE. Z węgli gazowych.

    Ale tak naprawdę bezproblemowe w to węgle płomienne orzech II z kopalni ZIEMOWIT lub PIAST.

    Czy węglami gazowymi da się uzyskać takie efekty jak u Ciebie?

  2. W dniu 21.01.2013 o 17:10, daromega napisał:

    Od kiedy zacząłem ten temat paliłem cały czas eko-groszkiem. Jednak tej zimy groszek nie pasuje mi zupełnie w porównaniu z tym co było w ubiegłym roku na składach. Albo mam sadze że kalafuty wiszą po 10 cm, albo wyjechał zasyp z pieca i nie trzymał pełnej doby, a zaledwie z 20 godzin. Próbowałem wszystkich dostępnych rodzajów i nie dobrałem jak poprzednio niczego godnego uwagi, a ceny astronomiczne za eko.

     

    Przypomniałem sobie że ktoś pisał tutaj o węglu orzechu i paleniu nim w miałowcu. Na próbę ostatnio kupiłem więc węgiel orzech wysokokaloryczny 28,000. Rozpalanie od góry bo tylko tak jest efektywnie choć orzech dłużej się rozpala od groszku. Wnioski takie mam po dwóch tygodniach :

     

    -Zasyp na 3/4 a nie na full pod drzwiczki wystarcza na dobę. Oczywiście rozpalanie o góry

     

    -Rozpalanie bez dmuchawy na odkręconych drzwiczkach i przy 55 zakręcam i załączam dmuchawę żeby utrzymywała tą temperaturę. Włącza się bardzo rzadko – prawie wcale.

     

    -Stałopalność na mniejszym zasypie podobna a nawet nieco dłuższa i zupełnie inne ciepło niż z tej tegorocznej „eko-ściemy”

     

    -Temperatura przy tych mrozach jakie mammy na kotle 55 i wahania +/- 1-2 stopnie więc bardzo stabilnie trzyma, a w chacie 22-23 stopnie

     

    W następny etapie doświadczeń kupię jeszcze tzw. kęsy. Drzwiczki do zasypu są spore, więc na spód dam te dwa - trzy kęsiska na górę orzech i zobaczę. Powinno jeszcze dłużej trzymać ciepło niż na samym orzechu. Ceny węgla też są niższe u mnie bo 780 a nie 850 jak eko-groszku. Popiołu jest nieco więcej niż z eko ale nie wiele bo z zasypu pół wiaderka.

     

    Myślę nad przerobieniem na zamykane drzwiczki, założeniu miarkownika, wywaleniu dmuchawy i koniec wynalazków i wodotrysków w kotłowni. Tak jak ze wszystkim co ma dopisek „EKO” omijam również od tego roku w paleniu.

    dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem na przełomie kilku lat. to bardzo cenne 🙂
    możesz doprecyzować jaki węgiel zastosowałeś? orzech I czy orzech II? i z jakiej kopalni?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.