Lokum już wypowiedziałem. Mam dwu miesięczny okres wypowiedzenia i aktualnie pod koniec lipca się wyprowadzam. Pging przepisało na mnie tą umowę po wypowiedzeniu najmu lokalu co jest dodatkowo abstrakcyjnym nieszczęściem. Co do tego że dostane kogoś rachunek to myśle że do tego nie dojdzie ponieważ nie zapłacę tego więc odetną tu gaz i prąd - wtedy właściciel nikomu po mnie tego nie wynajmie. Rachunki za prąd są normalne, woda jest w czynszu. Tylko kto mógłby zweryfikować czy ktoś jest podpięty pod ten licznik? Jak wyłącze piec to licznik stoi w miejscu. Wszyscy aktualnie się powyprowadzali z budynku a robotnicy od dwóch tygodni się nie zjawiają bo z tego co mi powiedzieli to nikt im nie zapłacił. Do gazowni muszę się udać wraz z właścicielem i walczyć z nimi. Miejmy nadzieje że sie uda bo slyszałem że nieźle tu wały kręcą, państwo w państwie, nawet w telewizji o nich już bylo. (pging poznan ul grobla) Ciekawi mnie tylko nadal czy to zużycie jest realne.