Dzień dobry.
Z racji walki o "Czyste powietrze" w naszym pięknym kraju, rodzice byli zmuszeni do wymienienia starego pieca na nowoczesny kocioł Atmos DC 18S.
Problem w tym, że powoduje on spore problemy w obsłudze. W związku z tym proszę o wsparcie i wskazówki jak poprawnie obsługiwać ten sprzęt.
Po pierwsze, mimo trzymania się instrukcji obsługi i obejrzenia niezliczonej liczby filmików jak poprawnie rozpalać w tym piecu, to w przypadku otwarcia górnych drzwiczek w celu np. dołożenia drewna - masa dymu wydostaje się na kotłownię, nie da się nawet tych drzwiczek uchylić na moment. Na filmach u ludzi można spokojnie otworzyć górne drzwiczki i podziwiać proces spalania, przy czym nie wydostaje się nawet odrobina dymu. Przy próbie otwarcia postępujemy zgodnie z instrukcją - wentylator działa oraz zawór do rozpalania jest w pozycji otwartej. Co tutaj jest nie tak, że za każdym razem masa dymu wydostaje się na kotłownię?
Po drugie - pomimo palenia przez kilka godzin, jest to w zasadzie sztuka dla sztuki. Ani grzejniki nie są ciepłe, piec ma tylko 42 stopnie Celcjusza.
* regulator ciągu ustawiony na 90 stopni
* termostat regulacyjny ustawiony na trochę powyżej minimum
* zawór do rozpalania zamknięty
Mamy dylemat z ustawieniem Termostatu spalinowego. Przy rozpalaniu jest ustawiony na 0 stopni - działa wtedy wiatrak i jest włączony Laddomat (świeci się pomarańczowa dioda na nim). Jednak jeżeli wentylator i Laddomat są włączone - termometr na piecu nie wzrasta powyżej 42 stopni. Z kolei kiedy Termostat spalinowy przekręcimy na wyższą wartość (tak że wyłączy się wentylator i dioda na Laddomacie przestaje świecić), to temperatura na piecu rośnie. Ostatnio doszła nawet do 88 stopni, lecz ani Laddomat się nie uruchomił, ani pompa c.o. nie wystartowała (mimo że ma nastawione załączenie na 50 stopni). I w zasadzie to już nic z tego nie rozumiemy.
Czy ktoś mógłby chociaż spróbować wytłumaczyć jak poradzić sobie z tymi problemami?
W załączeniu kilka zdjęć instalacji.