Skocz do zawartości

miszczu1983

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom 3 kondygnacje 160m lata90 nieocieplony okna wymienione
  • Instalacja
    Grzejniki aluminiowe
  • Kocioł
    Zasypowy Moderator Hajnowka 24kW

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia miszczu1983

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. dziękuje, będę walczył...
  2. co to jest z-ka? jeszcze jedna sprawa....jak pisałem wcześniej w domu prawdopodobnie nigdy nie było prawidłowego ciągu wentylacji, pomimo tego nie było problemu z dymem. co gdyby po prostu odseparować wylot przewodu kominowego od wylotu przewodu wentylacyjnego, np przedłużyć komin?
  3. sorry nie zauważyłem że dodałeś 2 odpowiedzi. trochę mnie zmartwiłeś, czy nie ma sposobu na mniej inwazyjne rozwiązanie problemu? ciężko mi zaakceptowac fakt ze mam wykuc w scianie dziure, dodatkowo będzie ostro wiało zimnym powietrzem przecież....
  4. coż, nie wiem czy było dobrze w każdym razie nie było tego problemu... jeśli wywoła się poprawny ciąg wentylacji, to jak doprowadzić świeże powietrze do pieca? jak zamontuje ten deflektor to chyba nic to nie zmieni, bo dalej będzie "zapotrzebowanie" na powietrze i będzie ciągnąć wentylacja z zewnątrz, tak?
  5. ok, rozumiem że problem jest związany z niedostateczną ilością świeżego powietrza. "kocioł" znajduje się w pomieszczeniu mieszkalnym (kuchnia) w prawidłowym układzie powietrze powinno dostawać się oknami, a w kanale wentylacyjnym powinien być ciąg wywiewny - tak? z tego co wiem, zawsze był ciąg odwrotny, bo z kratki wentylacyjnej"wiało zimnem". Jak w takim razie rozwiązać problem doprowadzenia powietrza - okna na mikro wentylacji nie pomagają, a wizja "zrobienia dziury 200mm" mnie przeraza szczerze mówiąc... przepraszam jeśli pisze głupoty, jestem laikiem w tych sprawach....
  6. Witam, na wstępie chciałem się przywitać. Przed napisaniem tego tematu przeszukałem trochę forum, wiem ze były podobne tematy jednak wydaje mi się że w większości chodziło o ustalenie przyczyny ja natomiast potrzebuję rady na konkretny problem. A więc po kolei: mam w domu komin z piecem kaflowym, który przerobiony został tak że podłączone jest do niego ogrzewanie centralne. Instalacja jest w zamieszkałej połowie domu, druga połowa jest nieogrzewana. Działało to pięknie przez jakieś 7 lat. 2 lata temu w części zamieszkałej zostały wymienione okna na plastiki - nie spowodowało to problemów. W tym roku wymienione zostały pozostałe okna w domu, i zaczęły się problemy. Cały czas czuć w domu spaliny i widać dym, naprawdę jest to poważny problem czasem aż szczypie w oczy. Komin składa się z 2 przewodów: spalinowy 140x270mm i wentylacyjny 140x150. Oba kanały są zakończone na jednej wysokości, i moje podejrzenie jest takie, że przez przewód wentylacyjny zasysany jest dym do środka. Czuć wyraźnie, że kanałem wentylacyjnym dostaje się do środka zimne powietrze, jest on i tak znacznie zasłonięty, a w środku jest sadza. Wyczyściłem palenisko, piec kaflowy i przewód kominowy, ciąg wydaje mi się dobry. Myślę, że wcześniej ten problem nie występował, bo z uwagi że dom nie był " szczelny" kanał wentylacyjny nie dostarczał tyle powietrza. Prosiłbym o odpowiedź na następujące pytania: 1. Jak rozwiązać ten problem? 2. Czy przedłużenie przewodu kominowego pomoże (jakaś nasadka)? 3. Może zaślepić przewód wentylacyjny na końcu a zrobić wlot niżej (na strychu) ? 4. Czy takie zjawisko, czyli zaciąganie powietrza do środka przez wentylację jest prawidłowe? z góry dziękuję za pomoc....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.