dago
Forumowicz-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia dago
-
Po kilkunastu dniach testów mogę stwierdzić jednoznacznie że kocioł ten to tylko do miału. Tak jak pisał kolega "misiukosta" tylko miał lubi ten kocioł, przetestowane. Na miale z Piasta temperatura podajnika około 40 st. Oczywiście na wysłaną reklamację producent odpisał, jak wiadomo odbijając piłeczkę. Z racji tego że konsultant serwisu stwierdził że mogę sobie pisać gdzie chcę "ten kocioł tak ma i koniec" to w najbliższym czasie opublikuje całą korespondencję z Defro, tak ku przestrodze kupując ten produkt. Jednocześnie serwisant poinformował mnie że podajnik należy ustawić tak aby nie dopuścić do cofnięcia się żaru. Reasumując podczas braku napięcia w/w podajnik nie może wykonać pracy, także można mieć w domu ładne ognisko !!!! Pozdrawiam.
-
Napisałem reklamacje do DEFRO, wysłałem także kopie do Powiatowego Rzecznika Konsumentów. Będę na bieżąco informował jak producent podejdzie do sprawy, oraz czy wyrazi chęć pomocy. Pozdrawiam.
-
A może pomogło by zasłonięcie dwóch rzędów dysz z powietrzem od strony podajnika, palenisko było by dalej o około 2 cm. ?
-
No właśnie ja mam groszek. No ale co się stanie jeżeli wystąpi brak napięcia podczas nieobecności w domu - nastąpi cofnięcie się opału i :o !!!!! Wygląda na to że spartaczona konstrukcja i teraz nie chcą się przyznać.
-
Tak mam klapkę z ciężarkami, podczas postoju zamknięta. No fakt jest rura z powietrzem do podajnika, czyli jednym z pomysłów by było ją zatkać Zastanawia mnie jedna rzecz, jak dzisiaj do nich dzwoniłem to usłyszałem od nich że podajnika tłokowego bez poboru ciepła, nie można utrzymać w podtrzymaniu bez cofki płomienia. Ale jakoś nigdzie tego w swojej instrukcji kotła nie raczyli napisać. Dodatkowo mam sobie palić na ruszcie awaryjnym. Tylko po co jak po to miała być automatyka, inaczej kotła bym nie zmieniał. :ph34r:
-
Witam Mam problem z ustawieniem optymalnego spalania w podtrzymaniu. A mianowicie podczas ustawienia przerwy 9 min. dalej nagrzewa się podajnik do 60 stopni co skutkuje zwiększonym zużyciem opału (cykl podania razy dwa), jednocześnie przy tym czasie opał się niedopala i rozżarzony zostaje zsypywany do popielnika. Przedmuchy w podtrzymaniu mam już ustawione na 30 min po 7 sekund ale i tak to nie pomaga. Mam wrażenie że kanały podające powietrze są za blisko wyjścia z podajnika. Może ktoś ma podobny problem albo pomysł. Aby nie dochodziło do zapalenia podajnika zmuszony jestem jeszcze skrócić czas podania poniżej 9 min aby podajnik wypychał żar poza. Ale jednocześnie więcej nie spalonego będzie wyrzucał do popielnika ? Pozdrawiam