add

Witam Stoję przed zadaniem modernizacji instalacji wykonanej w latach 90. Piec Termet Duo z pomką, instalacja zamknięta, grzejniki żeliwne bez zaworów regulujących, ciśnienie 0,1 MPa, mieszkanie jednopoziomowe, pokój z kuchnią. W układzie pracują 2 grzejniki żeliwne po 12 żeberek i jeden 6 żeberek w łazience. Na tym grzejniku łazienkowym zamonowano zawór odpowietrzający i niestety ten sam zawór służy do uzupełniania wody w instalacji. Zimą robię to raz na ok 6 tygodni, niewielką ilością wody, po odpowieterzeniu. Zawór znajduje się na zbliżonej wysokości co nagrzewnica pieca. Gdzie mogę umieścić zawór zasilający tą instalację? Na mój rozum to najlepiej gdzieś nisko, ale czekam na opinię ludzi z doświadczeniem. Jeśli chodzi o pomieszczenie to może to byc kuchnia bo tam bedę miał najlepszy dostęp. Chcę to zmodernizowac przy okazji przenoszenia 2 grzejników ze ścian wewnętrznych pod okna. Jak to nazwał jeden hydraulik "Kiedyś robili takie sztukówki". Część instalacji na czarnych rurach 1/2 zostaje, tylko gałązki na zielono będą dodane. Materiał jaki planuję to, albo rury 1/2 tak jak reszta instalacji, albo pex 20mm na skręcanych złączkach. Ściany są przed malowaniem więc nie wyglądają najlepiej, ale zdjęcie przedstawia wspomniany zawór. Będę bardzo wdzięczny za poradę.

Witam Ja, żeby uniknąć podobnego problemu prowdopodbnie użyję pexa 20mm lub czarnych rur 1/2" ze szwem. Koszt na korzyść czarnych rur, no i w porównaniu z pexem są "niezniszczalne". Tak samo jak zuluu mam starą instalację, tyle że ktoś kiedyś umieścił w pokoju i kuchni grzejniki na ścianach wewnętrznych. Mieszkanie jest jednopoziomowe. instalacja zamknieta, piec gazowy z pompą. Prześwity w złączkach i kolankach pex 20mm są niemal identyczne jak kolanka rur 1/2. To powinno zniwelować te problemy o, Których piszesz zuluu. Jeden z grzejników, łazienlkowy, jest ok 1,2m na podłągą i on zostaje bez zmian. No i grzejniki też nie będą wymieniane, na razie zostaję przy żeliwie.